Monster High własne postacie Wiki
Advertisement

Postać jest obecnie w trakcie pisania na nowo - skreślone elementy są przedawnione.

To nieuniknione, że w naszym ogrodzie pomiędzy różami wyrosną też chwasty... jednak nasza wartość mierzona jest nie przez to, co nieuchronne, a przez to, co pielęgnujemy.

Miyu Skullette

Miyu Himura (美優緋村, Himura Miyu) - 18-letnia futakuchi-onna pochodząca z Japonii. Miyu została zaadoptowana przez bogatą rodzinę, która znalazła ją na progu swojego domu jako małe niemowlę. Od dziecka miała wyjątkowo długie włosy oraz problem z jedzeniem, przez co spotykało ją wiele nieprzyjemnych komentarzy. Nikt nie zdawał sobie sprawy, że była to wina klątwy, która zmieniła ją w potwora. Choć typ yōkai, jakim stała się Miyu nie miał być niczym groźnym, to przez naurzuconą klątwę jej drugie usta szeptały i przekonywały ją do straszliwych czynów. Przez przyszywaną rodzinę była traktowana surowo, presja, by być idealną córką ciążyła na niej jeszcze bardziej niż na jej siostrze. Rodzice dziewczyny zgodzili się jednak, by Miyu zaczęła szkolić się na gejszę, pod warunkiem otrzymywania normalnych, prywatnych lekcji w międzyczasie. Po dokonaniu ostatniej w swoim życiu zbrodni Miyu została wysłana do szpitala psychiatrycznego w Ameryce, gdzie dostała szansę uczęszczania do Straszyceum, dzięki inicjatywie pani Krewnickiej. Obecnie uczęszcza na terapię, która pomaga uporać jej się z przeszłością oraz wynajmuje poddasze domu rodziny mieszkającej blisko szkoły.

Osobowość[]

Miyu jest miła dla osób, które jej nie znają. Stara się zachować łagodny ton głosu, grzecznie odpowiadać na pytania, jednak czuć od niej pewien dystans. Wynika to z nieufności, jaką darzy innych. Po swoich doświadczeniach życiowych nauczyła się, że bardzo trudno znaleźć sobie sojusznika albo przyjaciela, który ani cię nie opuści, ani nie zdradzi. Trzeba wykazać się prawdziwą lojalnością oraz poufnością, jeśli chce się do niej zbliżyć. W stosunku do bliskich osób Miyu okazuje się szczerze ciepłą i dbającą o innych osobą, która posiada ukryte podkłady empatii. Tak naprawdę nigdy nie lubiła patrzeć na cierpienie; gdy sama miała zadawać ból, odcinała się mentalnie od tego, co się dzieje. Choć wiele osób według niej zasługuje na karę, wolałaby nie być osobą, która ją osobiście wymierza, głównie ze względu na traumę z przeszłości. Wiele zmieniło się w Miyu w przeciągu bardzo krótkiego czasu, a dziewczyna z dnia na dzień odnajduje w sobie wrażliwość, wcześniej głęboko ukrywaną dla jej bezpieczeństwa. Jest lojalna dla tych, którzy odwdzięczają się jej tym samym. Nie boi się obronić swoich bliskich, nawet jeśli miałoby dojść do rękoczynów, choć Miyu woli ich unikać. Nie ma również w zwyczaju źle mówić o swoich przyjaciołach za ich plecami, nawet jeśli niezłośliwie. Woli powiedzieć im wprost, kiedy coś jej nie odpowiada, ponieważ oczekuje dojrzałej reakcji od drugiej strony. Zapamiętuje wiele rzeczy, o jakich mówią jej bliscy i stara się je jakoś wykorzystać - powiedzenie jej o tym, że np. nie ma się czasu na zrobienie śniadania zaskutkuje tym, że od czasu do czasu przyniesie ci coś do jedzenia rano. Uważa, że takie drobne gesty świadczą dużo o tym, ile dla kogoś znaczysz.

Bardzo ceni sobie tajemnicę; nie lubi, gdy się o niej plotkuje lub w ogóle rozmawia na jej temat. Nienawidzi być w centrum zainteresowania, z pewnym wyjątkiem – dziewczynie nie przeszkadza, kiedy sławne są jej czyny, lecz nie ona sama, bo nikt nie zna jej tożsamości. W świetle publicznym woli mieć dobrą opinię o sobie, więc nawet gdy coś się jej nie podoba lub kiedy ktoś ją denerwuje, zachowuje to wszystko dla siebie. Wiąże się z tym kolejna cecha Miyu; bardzo dobrze kłamie i udaje, jednak nie sprawia jej to przyjemności. Dziewczynie nie można również odmówić inteligencji, ponieważ potrafi obmyślać sprytne plany oraz świetnie maskować za sobą ślady. Szybko i łatwo pochłania też wiedzę, ucząc się sama lub podpatrując coś od innych. Nawet w stresujących sytuacjach zazwyczaj stara postępować się logicznie, nie zważając na presję. Prawie nigdy nie ponoszą ją nerwy, sama nie widzi sensu w unoszeniu się gniewem. Woli mieć czysty umysł, niekierowany żadnymi emocjami. Wiąże się to z tym, jak została wychowana oraz treningiem meiko, gdzie oprócz sztuk pięknych nauczyła się wyrachowania oraz dyscypliny. Już od młodego wieku była bardzo posłuszną osobą, zdającą się na rozkazy innych. Z czasem coraz bardziej stawała się niezależna i decydowała sama o swoich wyborach. Główny powód dla takiej zmiany stanowiła śmierć jej przyszywanego ojca. Pokazała jej ona, że zdana jest tylko i wyłącznie na siebie, co zmusiło ją do szybkiego usamodzielnienia. Przez rodzinną presję wstydzi się pytać o pomoc oraz przyznawać do błędów, woląc próbować tysiące razy niż poprosić kogoś o radę.

Miyu jest perfekcjonistką, nie pozwala sobie nawet na najmniejsze błędy. Zawsze stara się przewidzieć, jak dana sytuacja się potoczy, by zapobiec nieodpowiednim konsekwencjom, lecz nie jest to oczywiście możliwe. Kieruje się rozumem, a nie sercem, bardzo rzadko działając pochopnie i lekkomyślnie. Dziewczyna to również pedantyczna osoba, wszystko zawsze musi zachować w idealnym porządku, inaczej jest przytłoczona stresem. Nie brak jej cierpliwości, potrafi podjąć się długich i monotonnych prac, wymagających dużo poświęcenia, jednak musi sprawić jej to przyjemność. Uwielbia robić rzeczy z pasji, nie wyobraża sobie życia bez czegoś, czemu może się całkowicie oddać. Jeśli coś naprawdę kocha robić, zawsze wkłada w to dużo uczucia. Nie wykonuje swoich zainteresowań dla pieniędzy albo sławy, których nawet nie pragnie, bo uważa je za niepotrzebne i niszczące. Liczy się dla niej tylko duma z wykonanej pracy i docenienie jej przez innych. Przyzwyczaiła się jednak do tego, że zwykle nie jest zauważana, więc nie ma wysokich oczekiwań. Jest odpowiedzialną osobą, pomijając lekki problem ze spóźnianiem się. Wynika on z tego, że Miyu nie lubi tego momentu, kiedy przyjdzie się za wcześnie i trzeba czekać na drugą osobę, a w tym czasie ktoś na ulicy może postanowić cię zaczepić. Stanowi to jej wymówkę, by przychodzić na spotkania z bardzo małym opóźnieniem, za które zawsze przeprasza. Dziewczyna zawsze wykona powierzone jej obowiązki, nie ma problemu z wykonywaniem ich na czas. Łatwo przyzwyczaić jej się do nowej rutyny, byleby tylko dawała jej wolny czas na spełnianie się artystycznie. Nie sprawia jej trudności przystosowanie się do zmian, można nawet powiedzieć, że je lubi - w końcu bez nich nieśmiertelność byłaby nudna.

Prawie nigdy nie naciska na nikogo, jeśli czegoś od nich chce. Uważa, że jeśli osoba za pierwszym razem się nie zgodziła, to nie ma sensu dalej drążyć tematu - i tak rzadko prosi innych o przysługi. Nie lubi zadręczać innych osób swoimi problemami, woląc trzymać je dla siebie. Dziewczyna jest osobą szczodrą oraz skromną, pomimo życia w bogatej rodzinie. Nigdy nie przepadała za chciwymi ludźmi ani takimi, którzy zbyt przesadnie chwalili się swoim bogactwem. Miyu już jako dziecko wykazywała się dużą ciekawością, lecz nie chciała wyjść na wścibską, więc nie wtrącała się w sprawy, które jej nie dotyczyły. Fascynuje ją życie i jego wartość, tak samo jak to, co dzieje się z nami po śmierci. Pomimo tego jest realistką, rzadko trzyma głowę w chmurach, woląc skupić się na realnych wydarzeniach oraz żyć w teraźniejszości. Kocha piękno, doszukuje się go wszędzie; podoba jej się w Straszyceum to, że każdy jest różny i wyjątkowy na swój sposób. Żyje zasadą, iż każdy zasługuje na szacunek, a jeśli ktoś swoim zachowaniem próbuję jej udowodnić, że się myli, to nie zniża się do jego poziomu. Rzuca sarkastycznymi komentarzami, ale nigdy nie upada do dziecinnego poziomu obelg. Na wrogość zwykle reaguje humorem, woląc w subtelny sposób ośmieszyć nieprzyjazną osobę. Nie boi się wielu materialnych rzeczy, lecz przez swoje poprzednie czyny dręczona jest przez wiele natrętnych myśli. Najbardziej boi się właściwie samej siebie i tego, do czego może być zdolna. Choć potrafi emanować charyzmą, to w środku jest pełna nienawiści do samej siebie. Pewnością siebie na zewnątrz stara się zamaskować to, jak bardzo zgnile czuje się w środku. Nie lubi przyznawać się do tego, że pozytywna opinia bliskich jej osób wpływa na jej poczucie wartości. Chce być postrzegana za piękną i tajemniczą, tym samym coraz bardziej izoluje się od innych i popada w samotność. Nie cierpi na lęk społeczny, nie ma problemu z przebywaniem pośród innych, lecz woli trzymać się na uboczu. Uwielbia obserwować innych i wyłapywać ich typowe zachowania; woli być słuchaczem w rozmowie, nie przepada za mówieniem o sobie, jeśli nie musi. Miyu jest tolerancyjną osobą, nie akceptuje traktowania innych gorzej ze względu na to, jakimi się urodzili; o czyjejś naturze decyduje dla niej charakter i to, czy dana osoba zdolna jest do poprawy. Ciągnie ją do osób wytrwałych w swoich celach, zdeterminowanych oraz ambitnych - pomagają jej one samej znaleźć w sobie motywację do działania. Miyu rzadko mierzy się z problemem często występujących u artystów, jakim jest porównywanie się do innych. Sztuka jest dla niej indywidualną ekspresją, której każdy może się nauczyć i szlifować swoje umiejętności - jej wartość nie zmniejsza się tylko dlatego, że osoba z mniejszym warsztatem technicznym ją narysowała. Wierzy w istnienie naturalnego talentu, ale również w to, iż jest on niczym bez silnej woli i systematyczności. Żyje zasadą, iż każdy zasługuje na szacunek, a jeśli ktoś swoim zachowaniem próbuję jej udowodnić, że się myli, to nie zniża się do jego poziomu. Rzuca sarkastycznymi komentarzami, ale nigdy nie upada do dziecinnego poziomu obelg. Na wrogość zwykle reaguje humorem, woląc w subtelny sposób ośmieszyć nieprzyjazną osobę.

Wygląd[]

Miyu to dziewczyna o chudej i szczupłej figurze. Obdarzona została wysokim wzrostem (176 cm), co jeszcze bardziej podkreśla, często nosząc koturny. Blada skóra bez skaz podkreśla ostre rysy dziewczyny. Posiada oczy w kształcie migdała, mające blado-bordowy kolor, wpadającym lekko w róż. Nos Miyu jest długi oraz okrągły. Pod lewym okiem znajduje się średniej wielkości pieprzyk, który mocno wybija się na jej twarzy. Ma blade, dosyć duże usta, które prawie zawsze są pomalowane. Brwi dziewczyny naturalnie są dosyć rzadkie, lecz dzięki temu może nadawać im z łatwością łagodny, prosty kształt. Włosy Miyu w przeszłości były czarne, lecz zaczęły się naturalnie rozjaśniać z upływem czasu, przybierając lekko brązowy odcień. Od dzieciństwa ani razu nie ścinała ich krócej niż tylko same końcówki, więc może pochwalić się teraz tym, że sięgają jej aż do ziemi. Część z nich często nosi w jakiś sposób upiętą. Włosy zasłaniają drugie usta z tyłu głowy; nie przypominają one ludzkich ust, a bardziej paszczę jakiegoś potwora, szczególnie przez ostre i długie kły. Dziewczyna bardzo dba o paznokcie; są one zawsze idealnie spiłowane na kształt podłużnych migdałków. Na jej ciele widnieje dużo blizn, to mniejszych, to większych, głównie na nogach i brzuchu.

Miejsce pochodzenia[]

Japonia

Japonia – państwo usytuowane na wąskim łańcuchu wysp na zachodnim Pacyfiku, u wschodnich wybrzeży Azji, o długości 3,3 tys. km. Archipelag rozciąga się niemal południkowo (Japończycy utrzymują, że ich kraj ma kształt „trzydniowego Księżyca”) pomiędzy 45°33′ a 20°25′ stopniem szerokości północnej, od Morza Ochockiego na północy do Morza Wschodniochińskiego i Tajwanu na południu. Stolica Tokio jest usytuowana prawie dokładnie na tej samej szerokości geograficznej co Ateny, Pekin, Teheran i Waszyngton.

Archipelag składa się z czterech głównych wysp: Hokkaido, Honsiu, Sikoku i Kiusiu (97% obszaru lądowego) oraz 6848 mniejszych wysp. Według danych z 2006 r. łączna powierzchnia kraju wynosi 377 921 km². Większość powierzchni jest pokryta górami. Najwyższym szczytem jest czynny wulkan Fudżi (3776 m). Z tego powodu prawie połowa ludności zamieszkuje nadmorski pas nizin rozciągający się pomiędzy Tokio a Osaką i Nagoją. Tam też rozwijało się rolnictwo i przemysł. Obszar ten stanowi 13% terytorium kraju.

Klasyczny Potwór[]

Futakuchi-onna

Futakuchi-onna jest typem yōkai lub japońskiego potwora. Ich charakterystyczną cechą są dwie pary ust - normalne, ulokowane na jej twarzy i drugie, znajdujące się z tyłu głowa za włosami. Miały one być kobietami, które posiadały skąpych mężów i za karę z tyłu ich głowy pojawiała się druga para ust, mogąca skonsumować o wiele więcej jedzenia

W japońskiej mitologii i folklorze, futakuchi-onna należy do tego samego typu historii co rukorobi, kuchisake-onna i yama-uba - kobiety, które poprzez klątwę lub nadnaturalny sposób zostały zamienione w yōkai. Historie z udziałem futakuchi-onna zwykle miały podobny schemat – żona pewnego mężczyzny zaczęła się podejrzanie zachowywać, więc ten zaczął ją śledzić, aż na koniec odkrył, że ta musiała jeśli w odosobnieniu ze względu na swoje potworne, drugie usta.

Relacje[]

Rodzina[]

Miyu nigdy nie poznała swoich biologicznych rodziców, ponieważ porzucili ją jako niemowlę. Byli zwykłymi ludźmi, matka – Kwon Toyoko (권豊子) – pracowała w opiece socjalnej, a ojciec – Kwon Sang-won (권相原) – jako pracownik na budowach. Nie byli bogaci, lecz mieli pieniądze, by nie żyć w biedzie. Chcieli mieć dziecko dość wcześnie, lecz po wizycie u lekarza wykryto u Toyoko chorobę utrudniającą zajście w ciążę. Nie mieli finansów, by podjąć się leczenia, dlatego dosyć szybko stracili nadzieję. Dodatkowo zamieszkała z nimi siostra Toyoko, Sakata Machiko (坂田真智子), która uciekła od toksycznego partnera i nie miała innego miejsca, gdzie mogłaby uciec. Sytuacja w domu małżeństwa stawała się dla nich coraz bardziej stresująca, więc gdy do ich drzwi zapukała starsza, biednie wyglądająca kobieta, prosząc Toyoko o możliwość zatrzymania się u nich na jedną noc. Wykończona emocjonalnie kobieta zamknęła przed staruszką drzwi, każąc jej znaleźć kogoś innego. Machiko zapytała siostrę, z kim rozmawiała, ponieważ po wyjrzeniu przez okno nie widziała nikogo przed ich drzwiami. Obie postanowiły zapomnieć o dziwnym zdarzeniu, choć Toyoko zaczęła czuć się źle ze swoją decyzją.

Niedługo po tym zdarzeniu Toyoko zaczęły męczyć nudności oraz złe samopoczucie i ku niedowierzaniu małżeństwa, wykonany test ciążowy pokazał pozytywny wynik. Nie byli pewni, czy w obecnym stanie ich dom był odpowiednim miejscem do wychowywania dziecka, lecz nie zmierzali zmarnować tej jedynej w życiu okazji. Toyoko z dnia na dzień zachowywała się coraz dziwniej; potrafiła spędzić godziny przed oknem, głaszcząc się po brzuchu, nic nie jeść przez cały dzień, krzyczeć przez sen... niepokoiło to jej męża, jednak kobieta odmawiała pójścia do lekarza. Nie zmieniło się to aż do czasu porodu, Toyoko nalegała na naturalny poród i nie chciała udać się do szpitala. Przebiegł on pozytywnie, a na świat przyszła Miyu, a właściwie Kwon Misa. Ich oczom ukazał się normalny noworodek, bez widocznych problemów zdrowotny – coś, czego obawiał się Sang-won, w końcu jego żona odmawiała jakiejkolwiek wizyty u lekarza. Toyoko szybko powróciła do swojego stanu przed ciąży, nie pamiętając o swoich dziwnych zachowaniach. Dziewczynka rosła szybko, a wraz z nią jej włosy. Rodzice nie widzieli w tym nic złego, a Machiko jako fryzjerka była wręcz zachwycona. Nie dość, że cieszyła się ze szczęścia siostry, to i już w głowie układała sobie jak będzie dręczyć (oczywiście z miłością) dziewczynkę. Szczęście nie trwało jednak długo, bo po kilku miesiącach, podczas zajmowania się Miyu, Toyoko poczuła nagle przeszywający ból w palcu, a gdy na niego spojrzała, odkryła dużą ranę. Przestraszona przeszukała otoczenie, by nic nie stało się dziecku i wtedy ujrzała krew na tyle jej głowy. W panice zaczęła odgarniać jej włosy, lecz jedyne, co zobaczyła, to ostre kły ubrudzone w jej krwi. Krzyk kobiety natychmiastowo ściągnął jej siostrę i obie zaniemówiły. Może i potwory żyły wśród ludzi, ale czemu jej dziecko wydawało się jednym z nich? Przesądna Machiko natychmiastowo kazała siostrze oddać dziecko, lecz Toyoko nadal ją kochała i była jej matką – nie mogła ot, tak porzucić swojej córeczki. Postanowiła zadzwonić do męża i z nim zdecydować, co zrobić następnie. Był w takim samym szoku co żona, jednak zgadzał się, że nie mogą jej teraz porzucić. Obiecał poszukać informacji na ten temat, czy istnieje jakieś wytłumaczenie, czemu przytrafiło się to jej córce. Szybko zmienili zdanie, gdy tamtej nocy Toyoko przyśniła się stara kobieta, którą odgoniła kilkanaście miesięcy wcześniej. Jej brudna, lecz sympatyczna twarz zmieniła się w lico potwora niczym z drzeworytów przedstawiających yōkai, a na głowie pojawiła się druga para ust pełna kłów. Powiedziała, że kobieta dostała to, na co zasługiwała, a Toyoko natychmiastowo zbudziła się ze snu. Obudziła Sang-wona i opowiedziała mu o tym, co się stało – oboje kojarzyli legendy o potworach rzucających klątwy na złych ludzi, więc nie mogli tego lekceważyć. Wiedzieli, że z czasem klątwa będzie jeszcze gorsza, więc z bólem serca postanowili podrzucić swoją córkę bogatej rodzinie, mając nadzieję, że zapewnią jej dobry dom. Nie mogąc znieść swojego poczucia winny, wyjechali do Korei, do rodziny Sang-wona. Próbowali wrócić do normalnego życia, ale okazało się to niemożliwe.

Miyu bała się pytać o swoich biologicznych rodziców – próbowała znaleźć ich na własną rękę, lecz bez skutku. W końcu poddała się, trzymając w sobie uczucie goryczy skierowane do jej rodziny za porzucenie jej, choć nie była pewna ich powodów. Nadal ma cichą nadzieję, że może kiedyś ich odnajdzie i będzie mogła uzyskać odpowiedzi na nurtujące ją pytania.

Dalsza rodzina[]

Miyu wylądowała na progu rodziny Himura, w skład której wchodzili Junko Himura (緋村準子), głowa rodziny, żona Gorō Himury (緋村吾朗) oraz ich córka Aiko Himura (緋村愛子). Junko dorobiła się fortuny jako chirurg plastyczny w Tokyo, gdzie również poznała swojego męża. Po kupieniu wielkiego domu na przedmieściach rodzina Himura zdecydowała się na dziecko, czego wynikiem stała się Aiko. Ich spokój zakłóciło pojawienie się małej Misy; najpierw starali się odnaleźć jej rodziców, lecz gdy to skończyło się fiaskiem, oficjalnie zaadoptowali dziewczynkę jako własną córkę i nadali jej imię – Miyu. Junko nigdy nie przekonała się do końca do swojego nowego dziecka, nie potrafiła w pełni jej pokochać ze względu na brak pokrewieństwa krwi. Od najmłodszych lat oczekiwała od Miyu perfekcji, w tym samym czasie dając znać, że zawsze będzie dla niej kimś obcym. Choć szczerze kochała swojego męża, to nawet on nie zdołał zmienić jej zdania. Nigdy do tego się nie przyznała, ale mimo wszystko Junko doceniała ciężką pracę dziewczyny, nie ograniczała również jej dostępu do finansów rodziny. Miyu chodziła przy matce jak na szpilkach, bojąc się zrobić nawet najmniejszego błędu. Nigdy nie mówiła jej o swoich problemach, a niewygodne prawdy ukrywała. Pomimo niechęci do swojej córki, to Junko zgodziła się na to, by Miyu zaczęła szkolić się na gejszę i zorganizowała jej nauczanie prywatne. Dziewczyna nigdy nie wiedziała, czy zrobiła to, by się jej pozbyć, czy miała jakiś inny, mniej przykry powód. Jakikolwiek szacunek, jaki Miyu zdobyła w oczach Junko nie miał jednak znaczenia, gdy policja złapała dziewczynę na (udawanej) próbie samobójstwa wraz z Hyun-woo; matka nie zawahała się przed wysłaniem jej do szpitala psychiatrycznego do Ameryki i zostawienie jej tam, by uczęszczała do Monster High. Nie chce już nigdy więcej widzieć swojej adoptowanej córki na oczy. Uważa, że przyniosła hańbę rodzinie Himura, a do tego okazała się potworem – w oczach Junko jest już martwa.

Z ojczymem sprawa za to wyglądała inaczej. Gorō kochał Miyu jak własną córkę, zajmując się nią, kiedy tylko miał okazję. Czytał jej bajki na dobranoc, sam wybierał odpowiednie niańki, pomagał w nauce hobby. Niechęć jego żony do dziewczynki stworzyła pomiędzy nimi lekką przepaść, której nigdy nie zdołali naprawić. Nie rozumiał, czemu Junko jest tak negatywnie nastawiona do Miyu, nie robiła nic źle i była posłusznym, cichym dzieckiem. Choćby chciał, to nie mógł cały czas bronić Miyu i się nią opiekować, ponieważ większość jego czasu zajmowała praca u boku żony. Ta praca również okazała się jego końcem, kiedy z przepracowania dostał zawału serca. Pomimo młodego wieku, Gorō nie zdołał wyjść z tego cało – zmarł po krótkim czasie w szpitalu, otoczony swoją rodziną. Był to potężny cios dla rodziny Himura, a tym bardziej dla Miyu, która straciła swoją jedyną formę „obrony” przed matką, ale również tatę, którego pokochała całą sobą. Co miesiąc przychodziła na jego grób, składając tam kwiaty origami, ulubiony wzór Gorō. Obie wraz z przyszywaną siostrą nigdy do końca nie pozbierały się po tej stracie, była katalizatorem powolnego psucia się ich wspólnej relacji. Choć Aiko traktowała Miyu jako część rodziny, to stała się samolubna w swoim cierpieniu – uważała, że Miyu nie ma prawa rozpaczać tak samo jak ona, bo to nie ona straciła swojego „prawdziwego” ojca.

Przed śmiercią Gorō dziewczyny były właściwie nierozłączne. Aiko cieszyła się, że może mieć siostrę w podobnym wieku, nigdy nie będąc dzięki temu samotną w wielkim domu, pośród obcych nianiek. Poza tym współczuła Miyu bycia porzuconą, a następnie bycia źle traktowaną przez Junko. Nigdy nie potrafiła się postawić mamie, co Miyu rozumiała, lecz nie potrafiła nie mieć jej tego za złe. Jako młode dziewczynki dzieliły się wszystkim, miały wspólną grupę przyjaciół – często żartobliwie nazywano je „Kinsan Ginsan”, ze względu na to, jak blisko były ze sobą związane. Po śmierci Gorō ich drogi powoli zaczęły się rozchodzić, choć w trudnych chwilach zawsze mogły na siebie liczyć. W prywatnej szkole, do której wspólnie uczęszczały, nadal miały te samo grono znajomych, jednak Miyu zadawała się z nimi tylko dlatego, by nie być samotną – nie potrafiła nawiązać z nikim głębszej relacji po stracie ojczyma. Wycofała się i zamknęła w sobie, za to Aiko na traumę zareagowała odwrotnie, wplątując się w często niebezpieczne towarzystwo, jak i wiele imprez. Nienawidziła nowego partnera swojej matki, w czym znalazła wspólny język z Miyu. Niestety domowe nauczanie futakuchi-onny wraz z nauką na gejszę sprawiły, że dziewczyny nie miały prawie wcale jak spędzać ze sobą czasu. Po aresztowaniu i przeniesieniu Miyu do Ameryki Aiko nie skontaktowała się z nią ani nie odpisywała na żadne wiadomości czy listy wysyłane przez dziewczynę... jednak nie wyparła swojej siostry kompletnie. Co miesiąc Miyu otrzymuje małą sumę pieniędzy od Aiko; domyśla się, że jej siostra może po prostu nie być jeszcze gotowa na ponowny kontakt, lub został on jej zabroniony.

Hirano Ryōta (平野亮太) pojawił się w życiu Miyu kilka lat po śmierci ojca, jako nowy partner, a następnie mąż Junko. Bogaty sprzedawca nieruchomości z niechęcią do zakładania rodziny nie był dobrym kandydatem na nowego ojczyma dziewczyn, lecz mało to obchodziło wdowę. Po śmierci poprzedniego małżonka zupełnie zamknęła się emocjonalnie od swojej rodziny, dlatego nie zwracała uwagi na to, jak Ryōta źle traktował jej córki. Nie szczędził im nieprzyjemnych komentarzy na temat ich wyglądu, ograniczania pieniędzy i wolności – w szczególności dla Miyu. Nigdy nie dowiedział się, że była adoptowana, wybrał ją sobie na cel, ponieważ nie podobały mu się zainteresowania Miyu oraz jej cicha i introwertyczna osobowość. Aiko było trochę łatwiej, również nie bała się sprzeciwiać swojemu nowemu ojczymowi. Ryōta spowodował, iż nawet Aiko odwróciła się od swojej matki, chcąc jak najszybciej wyprowadzić się z rodzinnego domu. Po wyjeździe Miyu do Ameryki zaczął bez skrupułów tuszować jakiekolwiek powiązania dziewczyny z rodziną Himura.

Rodzina Sayer[]

Rodzina Sayer przygarnęła Miyu pod swój dach (dosłownie) gdy dziewczyna wyszła ze szpitala psychiatrycznego. Misho Sayer, nastoletnia córka Althei Keir-Sayer, poznała Miyu w tej samej placówce. Łagodne usposobienie i wyrozumiałość Misho od razu przyciągnęło futakuchi-onne i dziewczyny szybko złapały kontakt, również dzięki podobnym zainteresowaniom takim jak sztuka czy literatura. Obecność Misho bardzo pomogła Miyu przetrwać pobyt w placówce i vice versa. Sama Misho trafiła tam ze względu na nasilenie się depresji do tego stopnia, że zagrażała ona poważnie jej życiu. To z jej inicjatywy Miyu zaczęła wynajmować ich poddasze, a ona sama stała się dla futakuchi-onny jak starsza siostra. Althea wraz z córką stały się dla Miyu jak jej trzecia rodzina, chociaż dziewczyna mimowolnie odpycha od siebie tę myśl, bojąc się zostać ponownie zranioną.

Althea Keir-Sayer, hybryda jednorożca z błędnym ognikiem, to również terapeutka Miyu. Jej mężem był serafin, który zszedł na Ziemię i postanowił założyć tam rodzinę. Pomimo powszechnych wierzeń, anioł okazał się bardzo arogancką i agresywną osobą, nieakceptującą decyzji tożsamości swojego dziecko jako osoby transpłciowej. Althea bardzo długo nie mogła się uwolnić od mężczyzny, bojąc się, że sama sobie nie poradzi, jednak miarka się przebrała, gdy przez jego zachowanie zaczęła cierpieć psychika Misho. Kobieta złożyła podanie o rozwód; sprawa sądowa zakończyła się szczęśliwie i serafin musiał wyprowadzić się od Althei. Obecnie stara się zapewnić jak najlepszą opiekę dla swojej córki jako samotna matka, choć koszty tranzycji nie są małe. Althea zaproponowała swoje usługi Miyu, ponieważ dziewczyna nie potrafiła zaufać nikomu innemu. Pomaga jej pogodzić się ze swoją tożsamością jako potwora, jak i również, ograniczenie, ponieważ Miyu nigdy nie powiedziałaby jej prawdy o swoich przestępstwach, stara się nauczyć ją wybaczania samej sobie za to, co stało się w przeszłości. Mają przed sobą jeszcze długą drogę, ale powoli brną do przodu.

Przyjaciele[]

Miyu jest dosyć prywatną osobą, więc nie tak łatwo zostać jej przyjacielem. Choć ma wielu znajomych, to jej najbliższe grono ma niewielki rozmiar. Dla swoich przyjaciół dziewczyna skoczyłaby w ogień, choć może sprawiać wrażenie, jakby nawet od nich trzymała pewien dystans.

Do grona przyjaciół Miyu należą Sora Yamauchi, Mary Unlock oraz Hanako. Przyjaciółką nazwałaby również Misho, lecz stała się dla niej bardziej jak starsza siostra.

Najbliższa sercu Miyu jest Sora Yamauchi. Dziewczyny poznały się na imprezie andrzejkowej, poprzedzającej wydarzenia z Bloody Little Liars. Miyu zainteresowała się duszką oraz tym, co jej wywróżyła. Była tak naprawdę pierwszą osobą, która przyciągnęła jej uwagę po zamieszkaniu w Ameryce. Futakuchi-onna pożyczyła Sorze sukienkę na bal, namawiając ją tym samym na wzięcie udziału w imprezie. Zrobiła kilka poprawek, aż w końcu doszło do tego, że zamiast tylko pożyczyć, Miyu oddała kreację dla Sory. Duszka nie chciała z początku przyjmować prezentu od dopiero poznanej osoby, ponieważ wydawało jej się zbyt dużym poświęceniem, ale ta nie chciała nawet słyszeć nic o zwrocie. Podczas wydarzeń z filmu znalazły się w jednej grupie, dzięki czemu miały szansę porozmawiać i lepiej się poznać. Choć Miyu nie zdradzała zbyt dużo, to otwarta Sora opowiedziała jej trochę o swojej przeszłości. Ich relacja nie skończyła się tylko na tym, po akcji Bloody Little Liars dziewczyny nadal ze sobą rozmawiały, obie widocznie sobą zainteresowane. Duszka zapytała pewnego razu Miyu, czy ta nie chciałaby pozować jej do obrazu. Po krótkim namyśle i początkowej niechęci, ponieważ dziewczyna nie lubi, kiedy jej wygląd jest w jakikolwiek sposób uwieczniany, przystała na propozycję Sory. Nie skończyło się na jednym malunku, wkrótce Miyu spodobało się bycie modelką dziewczyny i uczyniła z tego stałe zajęcie. Tak oto spędzały ze sobą czas, o dziwno niechętna do zdradzania żadnych informacji o sobie Miyu również opowiedziała trochę o sobie Sorze, nie mówiąc niczego, co mogło zniszczyć opinię dziewczyny o niej. W szkole najczęściej można było spotkać je razem ze sobą, co bardzo umilało czas w placówce dla futakuchi-onny. Ufała duszce, widząc, że ta nie wyda jej żadnych sekretów. Miyu stała się przez to bardziej otwarta dla dziewczyny, ale tylko dla niej. Nikt inny nie potrafił sprawić, by czuła się tak dobrze i spokojnie. Nadal jednak nie zdradziła jej swoich największych sekretów, ponieważ mimo wszystko bała się wewnętrznie utraty kogoś tak ważnego w jej życiu, takim samym sposobem co kiedyś. Okazuje dziewczynie mniejszą ilość uczuć, niż naprawdę czuje. Nieważne, jak bardzo starałaby się do niej nie przywiązać, to w Sorze jest coś, co ciągnie Miyu do niej. Ma wrażenie, że dystansem bardzo rani dziewczynę, ale z drugiej strony sama boi się swoich uczuć. Nie chwali ona jednak wszystkich zachowań duszki. Uważa jej ufność za wadę i nie chce, by ktokolwiek ją przez to więcej krzywdził. Mówiła jej to, lecz trudno od tak zmienić charakter kogoś. Gotowa jest ją chronić, choć sama nie jest tego świadoma. Duszka również bardzo zmieniła Miyu na plus, lecz jej obecność sprawiła również, iż dziewczyna zaczęła czuć jeszcze większą odrazę do rzeczy, jakich dokonała.

Miyu nie potrafi dokładnie określić, kiedy zaczęła się jej przyjaźń z Mary Unlock. Nawet początkowa faza ich relacji przypominała podchody, jedna zainteresowała się drugą i vice versa, jednak żadna nie mogła zrobić pierwszego kroku. Czasami zamieniały ze sobą kilka słów, nic poza tym. Za przełomowy moment można uznać bal maskowy z filmu Bloody Little Liars. Los sprawił, że dziewczyny w pewnym momencie zostały odizolowane od wszystkich i same musiały szukać wyjścia z sytuacji. To pogłębiło ich relacje, bo chociaż obie miały na celu poradzić sobie z problemem, to nie minęło dużo czasu, kiedy zaczęły się poznawać. Z braku innego zajęcia niż ślepe błądzenie po omacku, nawiązały ze sobą rozmowę. Mary od pierwszego pojawienia się w szkole nowej uczennicy była nią zainteresowana, lecz wiedziała, że zbytnią nachalnością niczego z niej nie wyciągnie. Zadawała staranne pytania, a Miyu ostrożnie na nie odpowiadała, czasami sama wypytując o coś dziewczynę. Nie zdradzała jej wszystkiego i nadal zostawiła wiele rzeczy w tajemnicy, co sprawiło jej niemałą satysfakcje, szczególnie, kiedy wiedziała o tym jak bardzo Mary chce ją rozgryźć. Poza taką zabawą w kotka i myszkę, futakuchi-onna polubiła demona za jej charakter i zachowanie - nie rzucała się w oczy, była spokojna i ciekawska w dobrym tego słowa znaczeniu. Bawiła się dobrze igraniem ze swoim losem, bo nie wątpiła, że demon-detektyw kiedyś na pewnie odkryje jej kryminalną przeszłość. Miyu docenia również jej dążenie do perfekcji - coś, co sama stara się zawsze osiągnąć. Lubi słuchać o sprawach, jakimi się zainteresowała oraz dyskutować na temat ich rozwiązań. Ich znajomość nie ogranicza się tylko do kontaktu w szkole, jednak futakuchi-onna prawie nigdy nie zaprasza jej do swojego domu, bo nie czuje się zbyt pewnie, kiedy ktoś inny niż Sora chodzi po jej mieszkaniu.

Bardzo dobrzy znajomi[]

Nie nazwałaby tych osób jej przyjaciółmi, lecz nadal spędza z nimi dużo czasu i jest z nimi blisko. Zależy jej na dobrze tych osób, jednak dużo rzeczy o sobie pozostawia dla nich sekretem – nie ufa im na tyle, by dzielić się swoimi najgłębszymi problemami.

Bardzo dobrymi znajomymi dziewczyny są Avery Guan oraz Varia Viride.

Znajomi[]

Grono znajomych Miyu jest obszerne – z łatwością przyciąga do siebie nowe osoby, choć wiele również czuje się onieśmielonych jej obecnością. Dziewczyna załapała dobry kontakt z Ayano Awaidesu, Han Min, Harumi "Miusą" Nonomiyą, Madoką Ogawą, Ratną Kwayar ngya, Justine Sainą, Peyton Itsas-Olatuą oraz Lichtem McBennachiem.

Jej znajomość z Peyton polega na wzajemnym "handlu" ze sobą, chociaż Miyu bardzo docenia też styl oraz elegancję krakenki. Miyu kupuje od niej różne kamienie szlachetne, potrzebne jej czasami do ubrań, a w zamian za zniżkę, szyje dla Peyton ciuchy na wyjątkowe okazje. Dziewczyny wymieniają od czasu do czasu ze sobą dwa zdania w szkole czy piszą ze sobą, lecz nie jest to jakaś bliska relacja.

Lichta dziewczyna poznała na zawodach szachowych, które odbyły się w Straszyceum. Nie było to najbardziej ekscytujące przeżycie, jednak przed prawdziwymi rozgrywkami można było porozmawiać z zawodnikami i nawet spróbować się z nimi zmierzyć. Miyu podeszła do pierwszego lepszego zawodnika, którym okazał się Licht i grzecznie zapytała, czy chciałby z nią zagrać. Przewodniczący zgodził się na wyzwanie, w głowie myśląc o tym, że pokonanie dziewczyny to będzie bułka z masłem. Gdy zaczęli grać, stało się jednak coś odwrotnego – okazała się niezbyt łatwym przeciwnikiem do pokonania. Nadal przegrała, lecz .Licht był pod wrażeniem jej umiejętności. Niestety nie mieli okazji dłużej porozmawiać, ponieważ miały się zacząć zawody. Dopiero po wszystkim, kiedy Licht zajął pierwsze miejsce, mieli okazję zamienić ze sobą parę słów. Nie widują się często, ponieważ chodzą do innych szkół, lecz czasami czy to popiszą ze sobą, czy wyjdą gdzieś na kawę.

Wrogowie[]

Wrogość w relacji dziewczyn wynika głównie od strony Miyu - Yumi uważa dziewczynę za znajomą. Hybryda zaczepiła ją pierwszy raz na korytarzu, krótko po przeniesieniu się Miyu do Straszyceum. Yumi próbowała rozpocząć luźną pogawędkę z dziewczyną, oferując swoją pomoc w razie trudności odnalezienia odpowiednich klas i tym podobne łamacze pierwszych lodów. Nie była jedyną osobą, która złożyła podobną propozycję Miyu, dlatego odmówiła grzecznie, modląc się o to, by dzwonek w końcu zadzwonił. Yumi wydawała się dziwnie natrętna w swojej próbie zapoznania się z Miyu, czego powodem, jak się szybko okazało, była ksenofobia hybrydy w stosunku do osób innego pochodzenia niż ona. Początkowo jej tekst „Powinnyśmy się trzymać razem, w końcu jesteśmy inne od reszty” wprawił Miyu w zastanowienie nad tym, czy Straszyceum przyjmuje aż tyle osób z kryminalną przeszłością, lecz szybko została wyprowadzona z błędu przez dalszą rozmowę z hybrydą. Miyu zbyt dobrze znała na własnej skórze uczucie wyobcowania ze względu na niezależne od siebie warunki, dlatego jak najszybciej chciała uciec od Yumi bez potrzeby konfrontacji, w końcu to były dopiero jej pierwsze dni w szkole. Uratował ją w końcu upragniony dzwonek; dziewczyna postanowiła jak najlepiej unikać hybrydy, co zwykle jej się udaje, lecz nadal zdarza się, że zaczepia ją na korytarzu i wtedy rozmowa jest nieunikniona.

Miłość[]

Pierwszą miłością Miyu był Hyeon

W Miyu podkochuje się Avery, czego dziewczyna trochę się domyśla, jednak nigdy nie skonfrontowałaby chłopaka na ten temat – nie dość, że byłaby to dosyć nieprzyjemna sytuacja, to do tego nic by właściwie z tego nie wyszło. Woli udawać, że nic nie widzi i nie łamać przyjacielowi serca.

Miyu i Sorę łączą nie tylko przyjacielskie relacje, ale również romantyczne.

Zwierzaki[]

Miyu nie posiada zwierzaka w tradycyjnym sensie – ma za to małe „sanktuarium” dla pszczół oraz motyli w ogrodzie. Zasadza im kwiaty i zajmuje się zranionymi owadami; zbudowała małą drewnianą budkę, w której gąsienice mogą bezpiecznie wyrastać na motyle. W przyszłości bardzo chciałaby zaadoptować dwa koty, jeśli będzie miała możliwość.

Zainteresowania[]

Ogrodnictwo[]

Od zawsze lubiła przebywać na łonie natury i obserwować rozwijające się wokół życie, a gdy przyszła okazja na założenie swojego własnego mini ogrodu, bardzo ją to uradowało. Nauczyła się jak zajmować się roślinami od jednej z opiekunek w starym domu. Odkąd jest w Ameryce, hoduje różne gatunki roślin doniczkowych, jak i kilka sadzonych. Uwielbia zajmować się nimi w wolnym czasie i patrzeć na to, jak pięknie się rozwijają. Jej cichym marzeniem jest posiadanie własnego, ogromnego ogrodu, obecnie jednak może jedynie pracować dorywczo w kwiaciarni.

Opieka nad owadami[]

Miyu od zawsze ciągnęło do tego, co większość obrzydza. Jako dziecko mogła godzinami obserwować owady w rodzinnym ogrodzie, starając się narysować ich szkice w notatniku. Kiedy natrafiła na żywego motyla, który miał urwany kawałek skrzydła, postanowiła zająć się nim najlepiej jak potrafi. Od tamtej pory w wolnym czasie lubi uczyć się o różnych gatunkach owadów, jak je rozpoznać, co robią dla środowiska oraz jak można im pomóc. Po przybyciu do Ameryki postanowiła spytać rodziny, u której wynajmowała mieszkanie, czy może zrobić w ich ogrodzie mini sanktuarium dla owadów, na co uzyskała zgodę. Dzięki połączeniu swojej pasji do ogrodnictwa z empatią dla tych stworzeń zdołała stworzyć mały zakątek głównie dla motyli oraz pszczół.

Sztuka[]

Dziewczyna nigdy nie była umysłem ścisłym – od dziecka ciągnęło ją do dziedzin humanistycznych, co później przerodziło się w miłość do sztuki. Nieważne, czy to literatura, teatr czy może malarstwo, Miyu docenia każdy sposób wyrażania siebie. Osobiście zajmuje się malarstwem olejnym, również muzyka jest blisko jej sercu, choć obecnie nie ma żadnych instrumentów, na których umie grać. Malowanie pozwalało jej nie czuć się samotną w swoim starym domu. Tematem najczęściej malowanym przez Miyu są portrety oraz kwiaty.

Szycie[]

Przyszywani rodzice Miyu zawsze krzywo patrzyli na te hobby; uważali, że dziewczyna niepotrzebnie marnowała na nie czas, skoro są na tyle bogaci, by po prostu kupować nowe ciuchy. Nie zniechęciło to Miyu, która bardziej doceniała ręcznie wykonaną odzież i chciała nauczyć się, jak ją tworzyć. Nie porywa się na bardzo ambitne projekt, ale potrafi uszyć dobrze wyglądające stroje; najbardziej lubi wyszywać drobne detale.

Symbolika[]

Można to prawie uznać za obsesję Miyu. Dziewczyna uwielbia czytać o tym, co symbolizuje dana liczba, kolor etc., a później wykorzystywać tę wiedzę w swoich dziełach. Miyu nie jest jednak zbyt przesądną osobą, nie przejmuje się większą ilością zabobonów, chociaż i tak się o nich uczy. Takie zainteresowanie u dziewczyny wynikło z tego, że jej przyszywana rodzina była bardzo religijna, więc od najmłodszych lat miała styczność z symbolami religijnymi. Fascynowała ją również śmierć oraz wszystko, co związane z życiem pozagrobowym. Czytała wiele książek na ten temat oraz różne opowieści, mówiące o starożytnych duchach i mitologicznych stworach.

Origami[]

Chcąc zająć czymś swój wolny czas, który miała jako dziecko, znalazła w bibliotece książkę na temat tego, jak wykonywać rzeczy z origami. Od tamtego czasu ćwiczyła swoją cierpliwość i zręczność, tworząc coraz to trudniejsze dzieła. Najbardziej relaksowało ją robienie ptaków z origami, a większość z nich nadal leży w pudłach w jej starym domu. Była ulubienicą młodszych członków rodziny, ponieważ uwielbiali zalewać Miyu prośbami, by wykonała im coś z papieru lub czegoś ich nauczyła. Na początku niechętnie się zgadzała, a po pewnym czasie uczenie dzieci stało się przyjemne, głównie ze względu na spokój i staranność, z jakimi starały się wykonywać swoje zadanie.

Umiejętności[]

  • Żywe włosy – Miyu potrafi połączyć swoje włosy w strąki, by następnie nimi poruszać. Potrafi w taki sposób podnosić lekkie przedmioty, ich siła porównywalna jest do połowy siły dziewczyny.
  • Drugie usta – jako futakuchi-onna, Miyu posiada drugie usta z tyłu głowy, które dzięki ostrym kłom potrafią przegryźć twardsze przedmioty niż jest to możliwe dla człowieka. Kiedyś potrafiły przemawiać do dziewczyny w jej głowie, lecz z osiemnastymi urodzinami umiejętność ta zniknęła.
  • Zwinność i gimnastyka – dzięki nauce tańca oraz prywatnemu ćwiczeniu, Miyu jest dosyć wysportowaną osobą. W przeszłości pomagało jej to w ukrywaniu się, nauczyła się również chodzić w taki sposób, by nie zostawiać śladów ani wydawać dźwięków.
  • Zbrodnia – Miyu ma dosyć... nietypowe doświadczenie w dokonywaniu zbrodnie. Dzięki niemu potrafi zamaskowywać za sobą ślady i nie zostawiać żadnych dowodów.
  • Prowadzenie spotkania towarzyskich – dziewczyna nadal potrafi przeprowadzić spotkanie jako meiko – zaparzać herbatę, grać, tańczyć, prowadzić rozmowę etc.
  • Tolerancja bólu - dziewczyna ma naturalnie wyższą tolerancję bólu, przez co jednak jest trochę mniej ostrożna przy niebezpiecznych przedmiotach. Przypadkowo rani swoje dłonie nożami czy je oparza częściej niż przeciętna osoba.

Słabości[]

  • Klątwa - rzucone na Miyu przekleństwo sprawiało, że jej drugie usta namawiały ją do czynienia okropnych zbrodni, a jedynym sposobem, by je uciszyć, było spełnienie ich próśb. Klątwa straciła swój efekt gdy dziewczyna osiągnęła dorosłość, lecz do tej pory musi mierzyć się z faktem, że przez swoje czyny stała się prawdziwym potworem.
  • Słabe poczucie smaku - przez bycie futakuchi-onną, Miyu ma bardzo osłabione poczucie smaku, przez co jedzenie jest bardziej rutyną niż przyjemnością. Jej drugie usta potrafią czuć wszystko normalnie, lecz dziewczyna czuje się niekomfortowo, gdy z nich korzysta.
  • Alergie - Miyu jest alergikiem, przez co sezonowo często dręczy ją katar sienny. Dodatkowo ma uczulenie na kilka leków, co utrudnia leczenie niektórych chorób - na szczęście dziewczynie rzadko dokuczają rzeczy niezwiązane z alergiami.

Biografia[]

Miyu urodziła się na obrzeżach Tokyo w ciepłą, wiosenną noc. Dziewczynka nie sprawiała żadnych problemów, co przekonało jej matkę, Toyoko, by jeszcze nie zgłaszać jej narodzin do urzędu ani nie odwiedzać lekarzy. Coś podpowiadało kobiecie, bo utrzymać dziecko w sekrecie, pomimo sprzeciwu męża. Decyzja ta okazała się „pomocna”, gdy po odkryciu prawdziwej natury Miyu rodzina Kwon postanowiła podrzucić ją pod próg Gorō i Junko Himury. Rodzina Himura z początku sceptycznie podchodziła do przyjęcia przygarnięcia dziewczynki, w końcu sami dorobili się córki zaledwie kilka miesięcy wcześniej. Gdy biologiczna rodzina dziecka nie została odnaleziona, państwo Himura postanowili adoptować Miyu, nie chcąc skazywać ją na przebywanie w domu dziecka. W dzieciństwie nie brakowało Miyu niczego oprócz miłości. Choć jej ojciec próbował jak najlepiej zajmować się córką, to dziewczynce doskwierał brak czułości od jej matki, jak i nieprzychylność reszty członków rodziny. Uczęszczała do prywatnych szkół, a Junko wymagała od niej jak najlepszych wyników, co nie zawsze udawała się młodej, zestresowanej Miyu, - kończyło się to wieloma karami, które musiała znosić w milczeniu. Jej drugie usta wydawały się być w uśpieniu, dlatego nikt z rodziny ani sama Miyu nie zdawała sobie sprawy z ich istnienia. Zmieniło się to, gdy wkroczyła w nastoletniość – jednego wieczoru, po skończeniu uczenia się do testu, Miyu postanowiła dla relaksu położyć się i poczytać. Podłożyła rękę pod swoją głowę, lecz szybko ją zabrała, czując delikatny ból, jakby od zadrapania. Po spojrzeniu na swoją dłoń przekonała się, że faktycznie czymś się zraniła, lecz nie widziała na poduszce nic, co mogłoby być tego przyczyną. Dopiero po obejrzeniu tyłu swojej głowy w lustrze, by upewnić się, czy może tam nic nie utknęło, zobaczyła sprawcę tego wypadku. Ujrzenie ust z tyłu głowy o mało nie pozbawiło dziewczynę przytomności, w końcu nie jest to codzienny widok. Spanikowana Miyu nie wiedziała co zrobić – powiedzieć rodzicom? A co jeśli zareagują źle, nazwą ją potworem, wyrzucą? Od razu odrzuciła tę opcję, lecz bez niej pozostała właściwie z niczym. Nie miała się do kogo zwrócić, Aiko też nie wydawała się odpowiednią osobą, w końcu jak mogłoby pomóc jej inne dziecko? Po dłuższej chwili siedzenia w panice przy toaletce, w głowie dziewczyny odezwał się cichy, ale stanowczy głos, oznajmujący wprost: jeść. Z trzęsącymi się rękami Miyu wyszła ostrożnie z pokoju, starając się nie wpaść na nikogo po drodze do kuchni. Nie wiedziała, co innego mogła zrobić, niż spełnić narastającą w jej głowie komendę. Ostrożnie wyjęła resztki obiadu i w pośpiechu wróciła do pokoju, siadając na podłogę i kładąc przy sobie miskę z jedzeniem. Nie była pewna, co ma zrobić następnie, lecz nie musiała długo czekać, aż jej włosy zaczęły ruszać się same z siebie i podnosić pokarm z miski. Stłumiła w sobie okrzyk zdziwienia i w strachu patrzyła, jak jej włosy powoli karmią nowo odnalezione usta z tyłu głowy. Po opróżnieniu całej miski, głosy w jej głowie umilkły, a dodatkowe usta wydawały się znowu być w spoczynku. Poświęciła pięć minut na samo siedzenie na podłodze i wpatrywanie się w ścianę, a następne dziesięć na płakanie. Kiedy w końcu udało jej się pozbierać z ziemi, poszła odnieść miskę do kuchni, głowiąc się nad tym, gdzie mogłaby szukać odpowiedzi. Pierwszym pomysłem, który wkradł się do jej głowy, było poszukanie odpowiedzi w książkach jej ojca – w końcu fascynował się lokalnymi historiami i japońskim folklorem. Spędziła w bibliotece tak długo czasu, przebierając różne książki, wiele z nich mające słowa niezrozumiała dla młodej dziewczynki, że zasnęła przy biurku Gorō.
Obudziła się w swoim łóżku, kiedy pierwsze promienie słoneczne zaczęły prześwitywać przez zasłony jej pokoju. Gorō znalazł ją w swoim gabinecie, gdy dostrzegł lekkie światło dobywające się z pomieszczenia. Zanim zdążyła zebrać w sobie odwagę, by zejść na śniadanie, drzwi sypialnie otworzyły się, poprzedzone cichym pukaniem. Jej ojciec przyszedł zobaczyć, czy wszystko w porządku – myślał, że Miyu szukała informacji na temat potworów, ponieważ się czegoś przestraszyła. Choć nie lubiła kłamać, to zdecydowała się nie wyprowadzać Gorō z błędu - prawda nie przeszłaby jej nawet przez gardło.

cdn

"Żurawie"[]

Wmawiałam sobie, że budzenie się każdego dnia z krwią na moich rękach nie miało znaczenia. Ich krew stawała się gorzkim miodem w moich ustach, powoli maskującym jako sprawiedliwość to, co dla innych było tragedią.

Dręczona przez „głosy” w swojej głowie, Miyu nie potrafiła już dłużej im się opierać – była gotowa zrobić cokolwiek, by w końcu ucichły. Znając dziewczynę lepiej niż ktokolwiek inny, klątwa podsuwała jej myśli, które miały usprawiedliwiać popełnione morderstwa; tym samym narodziły się Żurawie, mające być „ostrzeżeniem” dla innych, a sposobem na przetrwanie traumy dla Miyu.

Biały żuraw - nastoletnia dziewczyna o imieniu Sachi Suzuki (幸鈴木). Była ona znajomą Miyu z dzieciństwa, głównie przez to, że ich rodzice przyjaźnili się ze sobą. Miyu właściwie nigdy nie lubiła dziewczyny, kiedy były dziećmi często wdawały się w kłótnie, rozkapryszona Suzuki zderzała się charakterem z Miyu. Z czasem częstotliwość niesnasek zmniejszyła się do zera, Miyu nie miała siły prowadzić z dziewczyną więcej dyskusji. Nigdy i tak nie mogła ich wygrać, nieważne, czy miała rację czy nie. Oprócz tego nie chciała przynieść rodzicom wstydu poprzez denerwowanie córki ich bardzo wpływowych przyjaciół. Ku niezadowoleniu Miyu, dziewczyny zaczęły chodzić do tego samego prywatnego liceum i, chcąc niechcąc, należały do tej samej grupki szkolnej. Suzuki miała Miyu za dobrą znajomą, a Miyu zerwałaby relację, gdyby nie zakaz rodziców. Suzuki dobrze potrafiła odgrywać rolę grzecznej, ułożonej dziewczyny przed odpowiednimi osobami, a n innych wyładowywała swoje narcystyczne tendencje.

Fioletowy żuraw - ksiądz w podeszłym wieku o imieniu Hiroshi Yamada (寛山田). Miał swój własny ośrodek, w którym udzielał namaszczeń i błogosławieństw. Brał za nie jednak niebagatelne sumy, więc nie każdego było stać na korzystanie z usług. Pewnego dnia córka przybranej rodziny Miyu zachorowała, dlatego przyprowadzono ją do Hiroshi'ego, by ten pomodlił się za nią i ją pobłogosławił. Rodzina bardzo wierzyła w to, iż ten sposób zadziała, głównie ze względu na to, jak mocno wierzyli w takie zabobony. Ksiądz zażyczył sobie od nich dużej sumy, lecz oślepieni wiarą rodzice z chęcią mu zapłacili. Nie spodobało się to Miyu, bo wiedziała, że to pewnie i tak tylko kłamstwo. Brał pieniądze tak naprawdę za nic, bo kto wie, czy modlitwy na coś w ogóle się zdawały? Poszła do niego w nocy, kiedy wszyscy spali i nikt nie mógł zauważyć braku jednej służki. Cichutko zapukała do jego drzwi, ubrana w maskę i biedny ubiór. Zawiązała sobie wokół pasa worek, który miał być sakiewką pieniędzy, lecz naprawdę był w nim tylko papierowy żuraw. Mężczyzna otworzył jej drzwi, nieco skonsternowany, bo co robiło takie dziwadło u jego progu, ujrzawszy sakiewkę przy boku Miyu zmienił szybko zdanie i zamiast wyganiać dziwnej nieznajomej, zaprosił ją do środka. Sprzedała mu łzawą historyjkę o tym, jak to mąż w gniewie wylał na jej twarz kwas, przez co teraz jest zdeformowana i musi nosić maskę. Hiroshi dał się nabrać i za odpowiednią opłatą przeprowadzi rytuał. Zaprowadził ją w głąb swojego mieszkania, gdzie Miyu kątem oka zauważyła skarbiec. Tym razem wystarczyło zwykłe podduszenie, jednak to nie był koniec. Na początku rozsypała na podłogę pieniądze z jego sejfu, który szczęśliwym trafem został otwarty, a potem położyła na nich martwe ciało mężczyzny. Wydłubała mu oczy i ułożyła jego ręce tak, by zakrywały we wstydzie puste oczodoły. W jego usta wsadziła fioletowego żurawia i odeszła.

Żółty żuraw - dorosły, żonaty biznesman Katsurou Mori (勝郎森). Miyu na początku spotkała jego żonę, płaczącą w ramię przyjaciółki. Podsłuchała ich rozmowę i poznała powód rozpaczy kobiety - odkryła, że jej jak dotąd wierny i kochający mąż ją zdradzał. Do ich domu przyszła ciężarna kobieta, która podawała się za kochankę Katsurou. Żona mężczyzny w szoku zamknęła przed nią drzwi, ale nigdy nie wspomniała o tym incydencie dla męża. Zaczęła później szukać informacji na temat kochanki lub może nawet innych, potencjalnych kandydatek. Wyśledziła pięć kobiet, z którymi stale sypiał. Niektóre z nich wiedziały o tym, że Katsurou ma żonę, jednak ten kłamał im, iż wie ona o wszystkich i nie ma z tym problemu. Żal jej było zdradzanej kobiety, chociaż nie wiedziała, czy to ona była na tyle głupia, by nie zauważyć dziwnego zachowania męża, czy to on tak dobrze to ukrywał. Miyu zaintrygowała się tą sprawą, lecz jako zwykła służka nie mogła od tak nawiązać kontaktu z wysoko postawionym biznesmenem. Śledziło go podczas, gdy spotykał się ze swoimi kochankami i takim sposobem doszła do informacji, jak mogła się z nim spotkać. Okazała się, że w każdy piątkowy wieczór Katsurou udaje się samotnie do klubu "Kwiat Lotosu", by dobrze się tam bawić... a czasami znaleźć sobie kogoś na jedną noc. Miyu udała się tam o wyznaczonej godzinie i czekała na mężczyznę przy barze, udając zwykłą klubowiczkę. Nie miała dużo czasu, więc od razu, gdy go zobaczyła, przystąpiła do akcji. Przysiadła się do niego i zaczęła z nim subtelnie flirtować. Zdecydowanie pomagały jej w tym naturalne wdzięki, przez co poszło o wiele szybciej, niż się spodziewała. Oboje udali się do oddzielnego pokoju. Po drodze uwagę Miyu przyciągnęła leżącą na kanapie, nieprzytomna klubowiczka. Katsurou w pokoju w szybkim tempie zaczął dobierać się do dziewczyny, lecz zdążył ją jedynie pocałować, kiedy zimna stal przeszyła jego serce. Miyu odłożyła trupa na łóżko, po czym wyszła na korytarz w jednym celu - znaleźć upitą klubowiczkę. Gdy już to zrobiła, zaniosła ją do tego samego pokoju, gdzie leżał martwy mężczyzna i ułożyła ją obok niego. Po tym rozdarła nożem brzuch Katsurou, posługując się przy tym ręką dziewczyny. Chciała zostawić ich w takim stanie, jednak w ostatniej chwili postanowiła ubrudzić usta kobiety krwią, by sprawiało to wrażenie, że pożywiła się jego wnętrznościami. W otwartym brzuchu Katsurou położyła żółtego żurawia, po czym uciekła oknem.

Zielony żuraw - początkująca pisarka Jun Wei Shen (順唯沈). Jun zadebiutowała książką "Wiatry Ostatniej Wiosny", która przyniosła jej ogromny sukces w całej Japonii. Nikt nie wiedział jednak, że ten sukces nie zawdzięcza swojemu pomysłowi, a wyobraźni innej pisarki, Sen Takatsuki. To właśnie jej ideę wykorzystała kobieta przy pisaniu swojej książki, robiąc to oczywiście bez jej zgody, niszcząc przy tym marzenia Takatsuki. Książka opowiadała o mężczyźnie wrzuconym nagle do innego świata, gdzie próbował odnaleźć swoje prawdziwe imię, stając po drodze z różnymi decyzjami moralnymi. Miyu dowiedziała się o tym zdarzeniu z plotek, oczywiście w tej fałszywej wersji. Po długim poszukiwaniu faktów i dowodów dowiedziała się całej prawdy o zajściu. Była pod wrażeniem, jak sprytnie Jun oszukała szeroką publiczność, wciskając im taki kit. Przeczytała "jej" książkę i uznała, że jest naprawdę dobra. Idąc za wewnętrznym głosem sprawiedliwości udała się na spotkanie z autorką, organizowane akurat w mieście, gdzie mieszkała Miyu. Grzecznie poprosiła o dedykację dla "Takatsuki", mówiąc, jaką to jej znajoma jest fanką i dziwnym zbiegiem okoliczności ma takie same nazwisko co ta oszustka, co próbowała przygarnąć sobie prawa autorskie. Miała to być oczywiście jawną prowokacja, by zobaczyć reakcję Jun. Nie potrafiła ukryć zmieszania i pewnego strachu w oczach, jakby już wiedziała, że ktoś ją nakrył na kłamstwie. Miyu wycofała się grzecznie i własnymi sposobami dowiedziała się, w jakim hotelu zatrzymała się pisarka. W nocy weszła przez taras do jej pokoju, nie pozostawiając po sobie żadnych śladów. Ubrana była w ten sam strój, co przy fioletowym żurawiu. Wolała, by policja połączyła ze sobą te dwa zabójstwa, skoro i tak sprawa "Zabójcy origami" stała się sławna. Zakneblowała usta kobiety, kiedy ta jeszcze spała, i usadziła ją na krześle, wiążąc nogi i ręce. Wyciągnęła tępe, nieużywane nożyce ogrodowe, które znalazła w starej szopce i zaczęła powoli odcinać dłonie kobiety. Musiała poprawiać kilka razy szmatę w jej ustach, by za mocno nie krzyczała. Widziała jednak bardzo dobrze swojego oprawcę. Po dłuższej chwili cięcia Miyu skończyła i zostawiła kobietę w takim stanie, wiedząc, że albo się udusi, albo wykrwawi się na śmierć. Zostawiła na jej kolanach zielonego żurawia i zabrała odcięte dłonie ze sobą. W domu owinęła je dokładnie papierem i szmatami, po czym spryskała perfumami i włożyła do środka silnie pachnące kwiaty. Wzięła specjalnie podpisany egzemplarz książki i wszystko zapakowała w paczkę, którą wysłała do Takatsuki z napisem "Od największej fanki".

Brązowy żuraw - turystka ze Stanów Zjednoczonych Cameron Roots. Nie była zbyt urodziwą osobą. Nie posiadała żadnych szczególnych cech, oprócz oczu w jasnym, piwnym kolorze. Ciemne włosy, cera naznaczona czerwonymi przebarwieniami, blizny po trądziku - to wszystko przedstawiało obraz zaniedbanej, lecz rozpieszczonej osoby. Wyjechała najpierw do Chin (oczywiście na koszt rodziców), gdzie szukała sposobu na dłuższe i zdrowsze życie. Przez wiele lat już zmagała się z nadwagą, nabytą przez złe odżywianie i utrzymywanie się na bogactwie rodziców. Zawsze była oczkiem w głowie mamusi, która uważała ją za najpiękniejszą i najbardziej wdzięczną osobę na świecie. Przez takie podejście dziewczyna bardzo się roztyła, lecz na drodze do schudnięcie stało lenistwo i obżarstwo. Szukała jakiś sposobów na pójście na skróty; nie zdobyła żadnych informacji w Chinach, gdyż miejscowi nie chcieli rozmawiać z obcokrajowcami. Zawiedziona i zrezygnowana udała się do Japonii, gdzie rodzice ufundowali jej mini-wakacje. Pierwszy raz Miyu zauważyła ją, gdy została wysłana do sklepu po zakupienie produktów potrzebnych na urodziny jej pani. Cameron bardzo przyciągała uwagę całą swoją... postawą. Korzystała z taniego i tuczącego jedzenia przygotowanego na straganach. Krzyczała również na sprzedawców, gdy danie było zbyt zimne lub coś w nim jej nie pasowało. Oczywiście i tak to zjadła, lecz musiała nastraszyć nic nie wiedzącym Japończyków swoim amerykańskim akcentem. Miyu podeszła do dziewczyny cicho i zaczepiła ją, wspominając, że jest już zmęczona takim złym traktowaniem. Zaprosiła ją swoim łamanym angielskim do miejsca, gdzie można odprężyć się w towarzystwie gejsz kłamiąc, że na pewno dostanie zniżkę po znajomości. Cameron bez zastanowienia przyjęła ofertę i zabrała wizytówkę. Miyu ćwiczyła się tam na gejszę, więc bez problemu mogła obserwować wizytę dziewczyny. Następnego dnia Cameron przyszła na wyznaczone miejsce, nie spodziewając się niczego specjalnego. Powitały ją gejsze w towarzystwie młodych uczennic, w tym Miyu. Ugoszczono ją z klasą, choć i tak kobiety musiały słuchać jej narzekań. W pewnym momencie podano jej herbatę. Była w niej trucizna, którą Miyu potajemnie tam wkropliła. Podejrzenia nigdy nie padły na nią, a na jej koleżankę, która miała akurat zmianę w kuchni. Cameron wypiła zatruty napój i kilka minut później udała się z powrotem do hotelu, bo "źle się poczuła". Miyu potajemnie wyszła z domu gejsz, gdyż i tak nie miała tamtego dnia żadnych ważnych zajęć. Śledziła dziewczynę aż do jej hotelu, starając się unikać zwracania na siebie uwagi. Założyła maską zabraną od gejsz, by na kamerach nie została uwieczniona jej twarz. Wzięła również ciasteczka fortuny, by udawać panią chodzącą z darmowymi przekąskami. Zapukała do drzwi Cameron i wprosiła się do środka, zamykając za sobą wejście. Amerykanka już wtedy nie wyglądała za dobrze, zbladła i wyglądała, jakby miała zaraz zemdleć. Miyu nie lubi mieć czegoś od razu jak na tacy, lecz tym razem zrobiła wyjątek. Nie musiała długo czekać, trucizna szybko rozprowadziła się po ciele Cameron i spowodowała całkowity paraliż. Nie mogła nawet krzyczeć, gdy wycinano jej na brzuchu napis "Good luck!福", a usta zaszyte zwykłą igłą i nitką. Miyu zostawiła jej ciasteczka wraz z brązowym żurawiem, po czym odeszła, zostawiając dziewczynę na pewną śmierć.

Czerwony żuraw - hinduski milioner Girisha Sharma. Przyjechał do Japonii w sprawach służbowych razem ze swoją dwójką żon, które traktował jak służące. Nic dziwnego, że nawet na ulicy zwracał na siebie uwagę, cały czas krzycząc i ganiąc biedne kobiety. Swoim wyglądem też różnił się od reszty zwykłych przechodniów, bo nie każdy na co dzień chodzi w służbowym garniturze. Miyu przez przypadek wpadła na niego, udając się do firmy ubezpieczeniowej ze swoją panią. Miała być tam tylko jako obstawa, więc tylko grzecznie śledziła kobietę. Pech chciał, iż Girisha nie był człowiekiem o mocnych nerwach i bardzo łatwo wybuchał gniewem. Zganił prawie natychmiastowo Miyu, zamierzając ją nawet uderzyć, widocznie z przyzwyczajenia, jednak powstrzymała go jedna z towarzyszących mu żon. Mężczyzna w porę się opanował, udając, że nic się nie stało i rozkazał obu kobietom poczekać na niego na zewnątrz. Na początku Miyu nie zamierzała poświęcić mu większej uwagi, ot zwykły gbur nie potrafiący się zachować, lecz scena, którą zobaczyła wyglądając przez okno z poczekalni zmieniła jej zdanie. Girisha po dołączeniu do kobiet na dworze upewnił się, iż nie ma zbyt wielu przechodniów wkoło, uderzył jedną z nich, stającą wcześniej w obronie służki. Miyu nigdy nie lubiła, gdy sztuka przemocy i krzywdy jest tak pospolicie i prostacko używana, więc zainteresowała się wyeliminowaniem mężczyzny. Jego dane nie były trudne do znalezienia, gdyż w końcu wyrobił sobie duże imię w biznesie. Problem stanowiły też jego żony, ponieważ mogły w każdej chwili stanąć w jego obronie, jak wytrenowane pieski... lecz mogły również być kluczem do morderstwa. Po dokładnym zwiadzie okazało się, że Girisha wynajął duży dom na cały miesiąc, znajdujący się obok rzeki, nad którą Miyu często chodziła. Od razu rozpoznała dany dom, po czym bez większego planu ruszyła tam w nocy. Przebrała się w ten sam strój co przy fioletowym żurawiu, bo nie miało już znaczenia, czy policja połączy te dwa morderstwa ze sobą - i tak "Zabójca Origami" stawał się sławny w Japonii. Chciała działaś też tak impulsywnie jak Girisha, dać się ponieść emocjom i improwizować. Od razu po przekroczeniu progu posiadłości włączył się alarm, więc Miyu schowała się do bujnych krzaków obrastających dom, po czym wślizgnęła się do środka, gdy wściekły mężczyzna wyszedł w szlafroku na podwórze. Wnętrze domu było bogato wystrojone, a jedyną niespodzianką, na którą natrafiła dziewczyna to spotkanie żon mężczyzny. Obie stały przerażone na środku salonu, bojąc się, że to jakiś atak. Ich odsłonięte ciała nosiły na sobie wiele znamion i blizn, powstałych pewnie z powodu znęcania się nad nimi przez męża. Popatrzyły na Miyu ze strachem, jednak gdy ta przyłożyła palec do ust te tylko kiwnęły głowami i udały się do swojej sypialni. Girisha wrócił po dłuższej chwili, musząc wyłączyć alarm. Wyglądał na zdenerwowanego, lecz również zmęczonego nagłą pobudką. Udał się do kuchni, a za nim dziewczyna, której nie zauważył w całkowitych ciemnościach ani nie usłyszał jej kroków, idealnie wpasowanych do jego. Dopiero gdy otworzył drzwiczki o lodówki, by wyciągnąć z nich sok, poczuł paraliżujący ból w ręce. Upadł na ziemię, zostając powoli otaczanym przez kałużę krwi wyciekającą z jego prawie uciętej ręki. Miyu zgrabnie przerzuciła tasak i zraniła tak samo jak poprzednio drugą rękę mężczyzny. Uniemożliwiło mu tu jakikolwiek ruch, lecz i tak po tym zemdlał z bólu. Dziewczyna zaciągnęła go do eleganckiej łazienki i wsadziła do wanny, zaczynając napuszczać wodę, która i tak przybrała odcień czerwieni. Girisha umarł kilka sekund po tym, a jego trup bezwładnie dryfował w wodzie. Miyu grzecznie zmyła podłogę ze śladów krwi i odłożyła tasak na swoje miejsce. Wróciła jeszcze raz do łazienki i postawiła na wodzie czerwonego żurawia, po czym opuściła posiadłość.

Niebieski żuraw - początkujący, młody artysta Hyun-woo Park (玄朴). Był jedyną osobą, która poznała poznała prawdziwą tożsamość Miyu. Spotkali się oni w Hanami, podczas trwania jednego z festynów w mieście. Miyu udała się ze swoją młodą panią, by zakupić różnie drobiazgi i poobserwować rozkwitające wiśnie, kiedy to zauważyła młodo wyglądającego mężczyznę, który siedział na ławce i rysował coś w szkicowniku. W pewnym sensie zauroczył on dziewczynę swoim wyglądem - skupiony wzrok, delikatne, prawie dziewczęce rysy twarzy. Zdawał się być bardzo pochłonięty swoją pracą, starając się uchwycić każdy, nawet najmniejszy detal drzewa. Miyu przygląda mu się z fascynacją, gdyż zawsze coś ciągnęła ją do ludzi w pełni oddanym swojej pasji. Nie podeszła do niego, obserwując tylko z ukrycia, kiedy jej pani ogłosiła, że pora już wracać do domu. Jak na komendę uliczny malarz również wstał i ruszył w stronę Miyu, mijając ją jednak. Zawiedziona dziewczyna wróciła do swojej pani z myślą, iż już nigdy więcej nie spotka tajemniczego mężczyzny. Po powrocie odkryła w swoim obi małą karteczkę z namalowanym na niej kwiatem wiśni. Był na niej podany adres i godzina, a na dole widniał podpis "Hyeon". Miyu prawie natychmiastowo popędziła do swojej pani i poprosiła, aby jutro poszły pod wyznaczony adres, kłamiąc, że podobno odbywa się tam coś ciekawego. Po dłuższej chwili błagania zgodziła się, a Miyu już od wieczora zaczęła przygotowywać swoje najlepsze kimono. Następnego dnia o dwunastej obie znalazły się na placu w parku miejskim, czekając na tajemniczego mężczyznę. Przybyły o godzinę za wcześnie tylko dlatego, iż służka bardzo denerwowała się przed spotkaniem i chciała być tam jak najwcześniej. Pani w końcu się znudziła i poszła poprzyglądać się rybom w sztucznym stawiku, przy którym spotkała swoje znajome, w idealnym momencie zajmując ją rozmową. To właśnie wtedy pojawił się Hyeon z bukietem lilii, ubrany o wiele lepiej niż za ich pierwszym spotkaniem. Miyu poczuła się od razu zauroczona, choć nigdy nie była skłonna do odczuwania tak gwałtownych uczuć. Spędzili miło czas na rozmowie i obserwowaniu natury, gdyż dziewczyna nie mogła zbytnio oddalić się od swojej pani. Dowiedziała się od chłopaka, że ma 20 lat i studiuje sztukę. Był właśnie dzień roboczy, więc coś nie grało Miyu w tym, co powiedział jej chłopak, lecz zignorowała to, zbyt zaślepiona jego charyzmą. Po tym zaczęli się spotkać tak często, na ile pozwala przybrana rodzina Miyu. Hyeon pokazywał dziewczynie swoje prace, czasami też wykorzystywał ją jako modelkę do swych obrazów. To właśnie one były najbardziej dokładne, jednak wzbudzały też pewien niepokój. Pojawiał się w nich często motyw gnicia, pustych czaszek, martwych, jakby lalkowych kończyn, drabin; najbardziej niepokojącą rzecz stanowiła jednak liczba "XVI" umieszczona w każdym rogu obrazów. Miyu to zauważyła, starając się w to dokładnie nie zagłębiać. Ich relacja kwitła, znajdywali wiele wspólnych tematów, dzielili nawet podobne zainteresowania. Pewnego dnia Hyeon odwiedził dziewczynę w jej domu, zaciągając ją w odosobnione miejsce w ogrodzie. Początkowo nic nie zapowiadało tego, co miało za chwilę nadejść. Rozmawiali ze sobą, śmiali się, wszystko wydawało się w porządku. Chłopak nie potrafił jednak całkowicie ukryć swojego zdenerwowania. Nawet jego twarz była tamtego dnia zadziwiająco blada i pozbawiona życia, lecz Miyu się to podobało. Przypominał on jej ofiary, kiedy już wydały z siebie ostatni oddech. Zapytała go, czy coś jest nie tak, po czym prawie natychmiastowo otrzymała odpowiedź. Wyznał jej, że przez przypadek zabił kolegę z klasy, spychając go w trakcie przepychanki ze schodów. Fakt ten nie zaszokował dziewczyny tak bardzo, jak się spodziewał. Przyjęła to ze spokojem, pytając, czy komukolwiek o tym jeszcze powiedział i czy dzwonił po straż (hamując się od zadania pytań typu: jak wyglądał jego trup, jego ostatnie spojrzenie etc.). Niczego z tych rzeczy nie zrobił, co zadowoliło dziewczynę. O morderstwie nie powinno się mówić nikomu, jeśli nie chce zostać się złapanym. Hyeon wyznał jej w przypływie rozpaczy, że nie zasługuje już na życie i powinien się zabić. Choć Miyu lubiła go, i to nawet bardzo, to wizja zobaczenia jego martwego ciała wydawała jej się szansą jeden na milion. Zaproponowała mu pomoc w tej sprawie, a mianowicie załatwienie wszystkiego, by mógł spokojnie zniknąć tego świata. Kierowany negatywnymi emocjami, chłopak zgodził się na propozycję dziewczyny, nie rozpatrując jej nawet dobrze. Następnego dnia spotkali się nad rzeką poza miastem, gdzie zwykle nie przechodziło zbyt wielu ludzi. Miyu wybrała starą, płaczącą wierzbę na miejsce spoczynku Hyeon'a. Z ulicy można było ją idealnie dostrzec, a wiszący na niej trup idealnie komponowałby się z melancholijnym krajobrazem. Zawiesiła sznur na najgrubszej gałęzi, przywiązując do niego niebieskiego żurawia z napisanym na skrzydle "To ja ich zabiłem". Opuściła linę, osadzając ją wokół szyi Hyeona i popatrzyła mu w oczy z uśmiechem. Widniał w nich strach, jakby żałował swojej decyzji, jednak nie zdążył powiedzieć nawet słowa protestu, kiedy Miyu zacisnęła pętelkę i podciągnęła linę w górę. Nic nie mogło uratować duszącego się chłopaka, życie zaczęło powoli z niego ulatywać. Nagle słychać był wystrzały i w jednej chwili koło wierzby pojawiły się tabuny policjantów, mierząc swoimi pistoletami prosto w Miyu. Dziewczyna, planując to zabójstwo, nie przewidziała, że jej plan zostanie wydany. Została złapana i umieszczona w zakładzie karnym dla młodzieży. Uważała, iż Hyeon sam ściągnął na siebie nieszczęście i nie jest to jej całkowita wina. Policja nigdy nie połączyła jej ze sprawą "Zabójcy Origami", gdyż papierowy żuraw umieszczony na linie nie został nigdy odnaleziony. Niebieski żuraw stał się jej ostatnim zabójstwem.

Alternatywne biografie[]

Ghouls' Generation[]

Ever since she was a child, Miyu dreamt of becoming the person everybody turns their eyes to when they walk by. Doing her craft, be it singing, dancing or other forms of art, alone in the dim light of a bedroom could never satisfy the hunger she felt. That's why, only 12 years of age, Miyu auditioned for a rising entertainment company in her mother country - Japan. She didn't pass, but her sorrow was quickly interrupted when a hiring scout spotted her and invited to their company's audition. This time it was a rather new Korean entertainment company, looking for trainees to debut in their upcoming girl group. Miyu's parents weren't keen on letting their young daughter go overseas all by herself, to train in a company who's future was uncertain, but after hours of crying and begging, they waived in and let the girl audition. To their dismay mixed with pride, she passed the audition and got a contract offer. Rather than letting her go alone into this new, scary world, they all moved together to South Korea, where she could pursue her dream. Years have passed and any chance of debuting seemed to slip away from the young girl's grasp - the company deemed her "too young" to debut in the group she was scouted and trained for, and when it started gaining moderate success, the next group in line was a boy group. She was able to score some small cameos and features here and there, but it wasn't what was promised to her at the start. When Miyu was 16, and opportunity arose - a survival program to create a temporary girl group was in the works and her company decided to let her participate. To create headlines and more buzz, they advertised her as a member of the original lineup of ..., The group she was supposed to debut in. To say it didn't create a lot of pressure on the young girl would be a big understatement. Although scared and anxious, she gave it all her best, wanting to prove that her place was on the stage. Not only did she gain a fanbase after the show, but she made it to the third place, making it into the final line-up of Starlight. The group achieved massive success on their debut, and with each cocmeback they were toping the charts. Alas, as it is the fate of temporary groups, the spotlight shone on them for only two years, ending with a disband and a sea of broken hearts. The future once again looked uncertain for Miyu, especially when her contract with the company ended after 7 years. She decided not to renew it, not trusting her company anymore. A lot of her old bandmates went onto having solo careers, but Miyu longed for the feeling of belonging to a group, she was too scared to do it all alone.That's why when M4KER Ent. Agent came to offer her a place in an upcoming multinational girl group, she was intrigued... and that lead her to where is she now – debuting in Ghouls' Generation and reclaming her place in the spotlight once again.

Niezapomniane cytaty[]

Jesteśmy sobie chyba przeznaczone. Ty też masz usta, które nigdy się nie zamykają.

—do Frankie.

Zawsze będą ciążyły wokół mnie cztery ściany, nieważne, co zrobię. Od urodzenia jestem skazana na nieszczęście. Jestem potworem nawet bez mojego dziedzictwa.

— z dziennika

Sprawiłaś, że nie potrafię wyobrazić sobie przyszłości bez ciebie.

—do Sory.

Największymi potworami są ci, którym możesz zaufać.
Zobacz – przed moim przyjściem tutaj plotkowali o tym, jak zła mogę być, a wystarczyło im zobaczenie, że jestem „ładna”, by przestać.
Ten, kto jest bohaterem w swojej historii jest złoczyńcą w historii kogoś innego.

— w DoL

Po czym ją rozpoznać?[]

  1. Jest posiadaczką wyjątkowo długich włosów.
  2. Mówi z lekkim japońskim akcentem oraz ma spokojny i łagodny ton głosu.
  3. Obchodzi się ze wszystkim z delikatnością i gracją.
  4. Z nawyku czasami używa japońskich zwrotów grzecznościowych, szczególnie w stosunku do starszych osób. Również skłania się w odpowiednich sytuacjach.

Osiągnięcia[]

ZF9CfMY
Miyu Himura zdobyła pierwsze miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Maj 2016!
ZF9CfMY
Miyu Himura zdobyła pierwsze miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Październik 2017!
ZF9CfMY
Miyu Himura zdobyła pierwsze miejsce w głosowaniu na postać miesiąca Kwiecień 2018!


Wystąpienia[]

Filmy pełnometrażowe[]

Portrayals[]

Sowon W rolę Miyu mogłaby wcielić się Kim So-jung, znana pod pseudonimem Sowon, była członkini koreańskiego zespołu GFRIEND. W universum Girls Generation śpiewu użycza Jeon So-min, znana jako Somin w zespole KARD. W oryginalnej wersji głosu użyczyć mogłaby …, za to w polskiej ...

Drop Dead Diary[]

Ksywki:
Najbardziej lubi: relaksujące i rozwijające zajęcia, takie jak składanie origami czy pielęgnowanie ogrodu. Powala jej się to wyciszyć, kiedy tego potrzebuje. Kocha też obserwować swoje motyle, nawet jeśli nie robią nic ciekawego (a tak zazwyczaj jest). Uwielbia po prostu patrzeć na wszelkiego rodzaju piękno; potrafi je dostrzec prawie we wszystkim. Najbardziej interesuje ją jednak flora i fauna, stale zmieniający się i żyjący własnym życiem element naszego świata.
...a najmniej: głośne imprezy i duże tłumy ludzi. Natłok osób w jednym miejscu ją przytłacza, woli mieć dużo miejsca i przestrzeni osobistej tylko dla siebie. Można powiedzieć, że dostaje pewnego rodzaju ataku paniki, gdy jest pośród rozszalałego tłumu, lecz z całych sił stara się być opanowaną, by móc szybko się wycofać.
Zwierzak: Miyu nie ma zwierzaka, lecz zajmuje się owadami w ogrodzie rodziny Sayer.
Nie rusza się z domu bez: rękawic oraz kieszonkowego wydania jakiejś interesującej książki. Często nosi egzemplarze dzieł, które już kilka razy przeczytała, a jeszcze jej się nie znudziły. Rękawice nosi z czystego przyzwyczajenia.
Ulubiony kolor: Szkarłatny; lubi też jasny różowy, który kojarzy jej się z kwiatami wiśni oraz włosami Sory.
Sekrety jej pokoju: Miyu wynajmuje poddasze w domu rodziny Sayer. Nie jest to miejsce idealnie umeblowane, ale dziewczyna jest zadowolona ze swojego pokoju, ciesząc się, że ma jakiekolwiek miejsce do zamieszkania. Pokój służy również jako studio malarskie dziewczyny oraz pracownia do szycia.
Ciekawostka: Czy wiesz, że Miyu ma alergię na pylenie brzozy?

Dodatkowe informacje[]

  • Ulubione kwiaty:lycoris radiata, białe lilie, kwiaty wiśni
  • Ulubione liczby: 20, oznacza ona przebudzenie, ujrzenie świata, takim jakim naprawdę jest, przez pryzmat prawdy.
  • Ulubiony gatunek muzyczny: Muzyka klasyczna, R&B
  • Ulubiony okres historyczny: Edo, Klasycyzm
  • Ulubione zwierzę: Jak można się domyślić, jej ulubionymi zwierzętami są motyle. Miyu lubi również węże, skorpiony oraz pająki każdego rodzaju. Coś bardzo ciągnie ją w stronę robaków, pajęczaków, gadów etc. Najbardziej z pająków lubi ptaszniki oraz czarną wdowę, a z węży czarną mambę. Z bardziej standardowych domowych pupili, Miyu uwielbia koty, szczególnie czarne oraz długowłose.
  • Enneagram – 4w5
  • MBTI – INFJ-A

Serie[]

  • Linia: A Musically Horrifiying Inspiration
  • Piosenka: Jolin Tsai - Lady In Red
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -

  • Linia: Bloody Little Secrets
  • Wydanie: -
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -
Miyu w tej serii ma na sobie długą, balową sukienkę w soczystym, czerwonym kolorze. Jej górna ma odsłonięte ramiona, jednak posiada długie rękawy, z marszczeniem u góry. Górna parta sukni podszywana jest koronką, która delikatnie wystaje. W pasie znajduje się czarny, koronkowy gorset z motywem kwiatów. Na szyi Miyu spoczywa również koronkowy choker, zakończony czarnymi perłami, które ciągną się aż do początku sukienki. Dół sukni ma cztery warstwy – górna, najciemniejsza, jest najbardziej bufiasta, dwie następne są jaśniejsze i ozdobione czarną koronką na krawędziach, a ostatnia jest czarna. Choć zwykle nie widać jej butów, to są one czarnymi koturnami, z obcasem obszytym koronką, jak i koronką owijającą kostkę dziewczyny. Miyu posiada również czarną maskę, która przypomina kształtem dziób ptaka, z którego zwisają czarne perły. Włosy dziewczyny są lekko falowane, a zamiast grzywki Miyu ma dwa kosmyki po bokach. Górna część jest związana w gruby kok.. Makijaż dziewczyny to oczy pomalowane na ciemny brąz oraz czerwony, a usta mają bordowe ombre w środku.

  • Linia: Soothsayers
  • Wydanie: -
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -

  • Linia: Rock 'n Grease
  • Wydanie: -
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -

  • Postać: Kot z Cheshire
  • Bajka: "Alicja w Krainie Czarów"
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -

  • Linia: True Tarot
  • Karta: XVI (Wieża)
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -
  • Miyu ubrana jest w szarą sukienkę sięgającą do ziemi. Ma ona długie, poszarpane rękawy, które na końcu mają ciemniejszy kolor. Dekolt jest w kształcie litery U, a z niego odchodzą czarne koraliki, które prowadzą do materiałowego naszyjnika na szyi. Suknia w pasie przewiązana została szarym paskiem w trochę ciemniejszym kolorze. Dziewczyna nie posiada butów, chodzi na boso. Na arcie siedzi ona na podniszczonym tronie z kamienia, wokół którego rozsypane zostały złote monety. W tle widać walącą się wieżę i szalejącą burzę. Na głowie Miyu bezwładnie spoczywa wyszczerbiona, srebrna korona wysadzona czerwonymi kamieniami. Jej włosy spływają swobodnie po tronie aż do ziemi, mają bardziej przyćmiony kolor niż normalnie. Nie są one również w żaden sposób związane, a luźne kosmyki wchodzą dziewczynie na twarz.

    • Linia: Around the World
    • Inspiracja: ao dai
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -
    Miyu ubrana jest w ao dai, tradycyjny strój wietnamski. Jej dzwonowate spodnie mają wyblakły, żółty kolor. Sukienka na wierzchu jest bordowa ze złotymi zdobieniami w kształcie kwiatów. Buty dziewczyny są niewidoczne, ale to zwykłe czerwone baletki. Jedyną ozdobą jaką ma Miyu jest tradycyjny kapelusz, który noszony jest czasami do ao dai. Jest on bordowy i ma takie same złote zdobienia jak sukienka. Włosy dziewczyny są rozpuszczone, ale kawałek górnej ich części jest związany gumką z tyłu, a zamiast grzywki ma po bokach "frędzelki". Jej makijaż to kocie oko i pomalowane na czerwono usta.

    • Linia: Horror on Ice
    • Wydanie: -
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -
    Miyu ma na sobie jednoczęściowy kostium do jazdy figurowej. Uwagę najbardziej przyciąga tył stroju, który ozdobiony został wieloma czarnymi i czerwonymi kryształkami, a sam zrobiony jest z elastycznej, czarnej koronki. Znajduje się tam też wycięcie w kształcie zaokrąglonej łezki, sięgające prawie do samych pleców dziewczyny. Na samej górze szyję oplata czarna tasiemka, z którą łączy się góra stroju. Z przodu, na klatce piersiowej, również znajduje się wycięcie w kształcie łezki, ozdobione czarną koronką. Cały przód też ozdobiony jest czarnymi i czerwonymi kryształkami, a kolorystycznie przechodzi w wielu miejscach z czarnego na bordowy. Spódnica jest dłuższa z tyłu, ma dwie warstwy, dzięki którym wydaje się być bardziej zwiewna i luźna. Łyżwy Miyu różnią się od tych klasycznych tylko kolorem, ponieważ są czarne. Włosy Miyu są zawiązane z wysoki kucyk, z którego wystaje kilka kosmyków opadających na jej czoło.

    • Linia: Defenders of Light
    • Kolor: bordowy
    • Towarzysz: Hōfuku oraz Yōsha
    • Broń: sztylety
    Miyu w tej serii ma bardzo krótkie, proste włosy z delikatną grzywką na bok. Na jej głowie widnieje również prostu srebrny diadem z czerwonymi kamieniem pośrodku. Makijaż dziewczyny to głównie ciepłe, delikatne brązy połączone z czerwieniami oraz czerwone usta. Jej szyję zdobi czerwony choker z różową zawieszką w kształcie kwiatu wiśni. Długie, białe rękawy ze srebrnymi obramówkami okalają krótki strój dziewczyny. Góra to dwukolorowy top z dekoltem w kształcie ostrego serca. Jest oddzielony srebrnym paskiem od krótkiej, plisowanej, czerwonej spódnicy. Z tyłu Miyu ma również wielką kokardę. Buty dziewczyny to białe kozaki za kolana z srebrną platformą oraz ozdobieniami, mającymi również małe, czerwone kryształki pośrodku.

    • Linia: Gods Among Monsters
    • Bóg: Izanami
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -

    • Linia: Lunar New Year
    • Wydanie: -
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -
    Miyu ubrana jest w sukienkę zrobioną na kształt qipao; sięga ona przed jej kolana oraz utrzymana jest w różach. Góra zrobiona jest z prześwitującej, bladoróżowej koronki ze wzorami jaśniejszych kwiatów; tak samo wykonany jest dół sukienki. Dodatkowo, rękawy zakończone są jasnymi falbankami. Top jest bez ramiączek oraz ma lekko śliwkowy odcień, z widoczną armaturą gorsetową. Talię wieńczy pasek w ciemniejszym odcieniu śliwki z prostymi wzorami. Buty to śliwkowe obcasy z dwoma paskami, z czego górny ma przyczepioną do siebie kokardkę. Sam obcas jest w kształcie lampionu, u góry i u dołu ozdobionym srebrem. We kok dziewczyny włożony jest ozdobny, srebrny fa-zan.

    • Linia: Tea with a Nightmare
    • Wydanie: -
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -

    • Linia: Into the Forest
    • Rola: elfia uzdrowiecielka
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -

  • Postać: Ahri (K/DA)
  • Gra: League of Legends
  • Nr asortymentu:
  • Nr modelu:

    • Pseudonim: Akahane
    • Kwami: Nooroo

    • Klasa: Warlock
    • Rasa: Pół-elf
    • Aligment: Chaotic Good

    • Linia: Back in Time and Style
    • Inspiracja: 1980, 1990
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -

    • Linia: Bloody Maid Cafe
    • Wydanie: -
    • Numer asortymentu: -
    • Numer modelu: -

    Ciekawostki[]

    • Nie jest znana jej dokładna data urodzin, więc uznano za nią dzień, w którym odnaleziono dziewczynę - 1 marca
      • Najprawdopodobniej jest spod znaku Ryb.
    • Przez to, że nie była znana dokładna data jej urodzin, Miyu uczęszcza do szkoły o jedną klasę niżej, niż powinna.
    • Jej imię można zapisać znakami 実(mi) "prawda" i 優(yu) "łagodność, wyższość". Oficjalnie jej imię należy zapisać znakiem 美(mi), oznaczającym "piękna", jednak Miyu sama zapisuje je poprzednio wymienionym znakiem. Jej nazwisko oznacza "szkarłatną wioskę" (緋 hi - szkarłat, 村 mura - wioska).
    • Tutaj znajduje się tablica inspirowana postacią, a tutaj playlista nią zainspirowana.
    • Do stworzenia Miyu zainspirowała mnie postać Jhina z League of Legends; czerpie inspiracje również od Tomie, postaci pojawiającej się w mangach Junjiego Ito.
      • Jej suknia w Bloody Little Secrets nawiązuje do sukni Banici Conchity, postaci z piosenki "Evil Food Eater Conchita".
      • W jej basicu wiele elementów nawiązuje do ubrań pochodzących z wybiegów – ma być to nawiązaniem do poprzedniego życia, jakie wiodła, jako bogata nastolatka, mogąca pozwalać sobie na designerskie ubrania. Buty inspirowane są kolekcją Vivienne Westwood z 2012; góra to nawiązanie do kolekcji Yoshikimono z 2016;
    • Ojciec Miyu był Koreańczykiem, a mama Japonką.
    • Gdy staje się głodna, jej oczy przybierają bardziej czerwony kolor.
    • W przyszłości będzie studiować konserwację i restaurację dzieł sztuki.
    • Blizny na jej ciele powstały w wyniku przypadkowego samookaleczenia się dziewczyny. W młodość jeszcze niezbyt dobrze panowała nad włosami, w wyniku czego często się raniła.
    • Miyu przy ciele swoich ofiar zostawiała często papierowego żurawia. Za każdym razem miał on inny kolor, w zależności od charakteru i stanowiska osoby, którą zabijała. Sachi Suzuki dostała biały kolor, symbolizujący niewinność (pycha), Hiroshi Yamada fioletowy, symbolizujący uduchowienie (chciwość), Katsurou Mori żółty, oznaczający zdradę (nieczystość), ... brązowy, symbolizujący pospólstwo (nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu), ... czerwony, symbolizujący agresję (gniew) oraz Hyun-woo Park niebieski, oznaczający marzycielskość (lenistwo).
    • Według japońskich wierzeń, po zrobieniu 1000 papierowych żurawi spełniało się jedno życzenie. Miyu zawsze chciała ich tyle złożyć i zobaczyć, czy to prawda.
    • Włosy Miyu nie wypadają, a cięcie ich przyprawia dziewczynę o lekki dyskomfort. Nie ma również linii papilarnych.
    • Uwielbia brzmienie harfy. Sama zawsze chciała nauczyć się grać na jednej, lecz bała się poprosić o nią przyszywaną rodzinę.
    • Miyu zna angielski, japoński oraz podstawy koreańskiego. Ostatniego języka nauczał ją Hyun-woo, który pochodził z Korei.
    • Nie lubi przebywać w górach; o wiele bardziej woli spędzać czas nad wodą. Co za tym idzie - bardzo lubi pływać. Mieszkając jeszcze w Japonii miała bardzo blisko siebie jezioro i rzekę, w których można było latem się kąpać.
    • Miyu lubi, gdy ktoś maluje na jej ciele. Nie chciałaby jednak zrobić sobie tatuażu, ponieważ nie chce, by coś zostawało na jej ciele przez tak długi czas.
    • Chciałaby kiedyś zwiedzić Niemcy oraz Włochy, jednak nie pogardziłaby jakąkolwiek wycieczką do kraju europejskiego. Włochy oczarowały ją swoją kulturą oraz architekturą, a w Niemczech urodził się jej ulubiony kompozytor.
    • Nie przepada za psami, ponieważ ma z nimi złe wspomnienia. W dzieciństwie często widziała wiele bezpańskich zwierząt na ulicy, jednak psy zawsze na nią warczały i nie pozwalały wchodzić na swoje terytorium. Od tego czasu Miyu woli nie mieć z nimi bliższego kontaktu.
    • Czasami nazywa Sorę "Taiyō-sen", co z japońskiego można przetłumaczyć jako "promyk słońca". Zwykle robi to, kiedy są same, ponieważ woli, by dziewczyna była tak nazywana wyłącznie przez nią.
    • Miyu bardzo lubi różnorakie haiku; z Japonii przywiozła nawet kilka książek z dużą ich ilością.
    • Dziewczyna nie starzeje się, lecz nie jest nieśmiertelna. Można zabić ją jak zwykłego człowieka, jednak jej wygląd i ciało przestanie się dalej starzeć po 25 urodzinach.
    • Bardzo słabo toleruje cukier, chociaż lub słodycze.
    • Ma bardzo niespokojny sen, przez co obudzić może ją nawet cichy dźwięk.
    • Chociaż dostała tam okazję na nowe życie oraz poznała bardzo bliskie jej osoby, to Miyu niezbyt przepada za Ameryką – w przyszłości chciałabym zamieszkać albo w Europie, albo wrócić do rodzinnego kraju.
    • Dostawała dużo prezentów na Walentynki od uczniów ze szkoły, gdy była jeszcze w Japonii. W Biały dzień zwykle piekła ciasteczka/babeczki i rozdawała uczniom, by choć trochę odwdzięczyć się za anonimowe podarunki.
    • Będąc w 7 klasie, rodzice zapisali ją na zajęcia z szachów – nie było to za jej zgodą i dziewczyna szczerza znienawidziła tej gry, ale jak na złość radziła sobie bardzo dobrze, dlatego jej mama za nic w świecie nie pozwoliła jej się wypisać. Dała radę uwolnić się od szachów dopiero w liceum, a niechęć do nich, jak i umiejętności, pozostały.

    Galeria[]

    Starsze[]

    Od innych[]

    Advertisement