Monster High własne postacie Wiki
Advertisement

Lavender Skullette by Pixie

Lavender Marigold - 15-letnia lejmoniada. Pochodzi z Grecji i tam miała się uczyć w szkole dla nimf, lecz zrezygnowała z tego i rozpoczęła naukę w Straszyceum.

Wygląd[]

Lavender jest niskiego wzrostu dziewczyną o drobnej budowie ciała. Jej uszy są lekko spiczaste. Posiada długie, czarne włosy i fiołkowe oczy. Charakterystyczną cechą w jej wyglądzie są motyle skrzydła wyrastające z jej pleców.

Charakter[]

Lavender jest pogodną dziewczyną o przyjaznym usposobieniu. Cechuje ją nieśmiałość, jednak nie tak silna, by uniemożliwiać jej kontaktów z rówieśnikami. Niektórzy uczniowie nazywają ją ich "starszą siostrą" przez to, że zawsze jest gotowa im pomóc.

Nic jednak nie przebije jej miłości do kwiatów i łąk. Może dla nich poświęcić wszystko, co ma, jest to dla niej najcenniejszy skarb. Na niszczenie kwiatów reaguje agresją, aż trudno sobie wyobrazić, że kochana starsza siostra może nakrzyczeć na kogoś.

Relacje[]

Rodzina[]

Lavi uważa każdą lejmoniadę za swoją rodzinę. Jej matką jest nimfa o imieniu Trianta, a ojciec nie jest jej znany - wie jedynie, że był człowiekiem. Trianta żałuje swojego wyboru i gardzi ojcem Lavender. Radzi jej, by znalazła kogoś, kto nie zostawi jej tak jak jej ojciec.

Przyjaciele[]

Trinette Nurmi[]

Relacja tych dwóch upiorek, zaczęła się w szkole, podczas lekcji. Na lekcję biologii, została zaproszona studentka botaniki, która miała uczniom opowiadać o kwiatach oraz ich właściwościach, większość studentów nudziły monologi przyszłej nauczycielki, no, prawie wszystkich. Trinette siedziała grzecznie w ławce, i z uważnym zainteresowaniem nadstawiała swoich i tak już pokaźnych uszu by spijać słowa kobiety. Nie chciała uronić ani słowa, w pewnej chwili, do Triny dołączyła Lavi, która również interesowała się wykładem, a chrapanie innych uczniów czy też ich durne wybryki, mocno dawały się nimfie we znaki. Dosiadła się więc do trollicy, gdyż zauważyła że również interesuje ją temat wykładu. Po wykładzie, który obie upiorki uważnie wysłuchały, zaczęły przyjaźnie ze sobą rozmawiać i jak się okazało, wiele je łączy. Zaprzyjaźniły się.

Meiling Lang[]

Dziewczyny zaprzyjaźniły się podczas przerwy. Kotka szukała kogoś, kto zechciałby zrobić z nią projekt na zajęcia złochowawcze, każda osoba jaką napotykała, wydawała jej się nie odpowiednia do tego. Lavender z początku również nie zrobiła na kotce przyjemnego wrażenia, jednakże coś Mei ciągnęło do osoby Lejmoniady. Zapytała Greczynkę, czy zgodzi się jej pomóc, ta z uśmiechem wyraziła swoją chęć pomocy Chinki. Choć początkowo, nie za dobrze się czuły w swoim towarzystwie, Mei wiedziała że nie można oceniać innych osób po pozorach, wkrótce wspólnie dokończyły projekt dzięki czemu Mei dostała ocenę dobrą, zaprzyjaźniły się.

Quartie Von Lubricant[]

Przyjaciółki, jednak nie najlepsze. Te dwie upiorki poznały się podczas przerwy świątecznej. Była wtedy piękna pogoda, więc nimfa wybrała się do Wampilerii, by odwiedzić swój ukochany sklep. Po obłowieniu się najróżniejszymi przydatnymi jej zdaniem przedmiotami, zauważyła Quartie siedzącą przy fontannie, oraz czytającą w spokoju jakąś książkę. Lavender, podeszła do robotki, i zagadała ją o pogodę, chciała pierwsza nawiązać relacje, gdyż widziała robotkę już wcześniej i zaintrygowała ją jej osoba. Quartie, odłożyła książkę, po czym charakterystycznie dla siebie zaczęła, używając słów wycofanych z potocznego języka, również jak Lejmoniada, rozpływać się nad pogodą. Lavi, nie rozumiała właściwie nic z wypowiedzi robotki, kiedy tylko Quartie zauwazyła zmieszanie Lavi, przeszła na "obecny język"  po czym przeprosiła nimfę z powodu  wprawienia jej w zakłopotanie, aczkolwiek to jest silniejsze od niej. Lavender głośno zaśmiała się z poczciwości robotki, zaprzyjaźniły się.

Znajomi[]

Yasina Meerme[]

Lavender oraz Yasina zaznajomiły się tak właściwie przypadkowo. Bowiem nie mal że wpadłna siebie na chodniku, poza szkołą. Było to w dniu, w którym pogoda niezbyt dopisywała, było ciemno, szaro oraz paskudnie wilgotno. Yasina, z racji pół syreniej natury, nie zbyt przejmowała się temperaturą na minusie, oraz wilgocią. Wyszła na zewnątrz, gdyż uwielbia taką pogodę, oraz by odrzywić woje łuski, zdawała sobie sprawę, że w każdej chwili może lunąć rzęsusty deszcz, a ona nienawidzi wody z całego serca oraz całej duszy, jednakże łuski tak ją piekły, że kompletnie nie martwiła się wodą, byleby ulżyć sobie w cierpieniach, bo pomimo bycia hybrydą, odczuwa ból oraz świąd. W pewnym momencie, jak przewidywała, z nieba lunęła mrzawka, w panice zakrywała się materiałami sukni, aż natrafiła nad zadaszenie, tam siedziała nimfa, która w deszczu nie mogła korzystać ze zdolności latania. Porozmawiały chwilę, i tak nawiązała się między nimi nić porozumienia. Kiedy przestało padać, dziewczyny opuściły zadaszenie, gotowe do odfrunięcia w swoje strony, jednakże na Yasinę spadło kilka kropel deszczu, wprost z gałęzi nad głowami upiorek. Yasina zaczęła panikować, po czym zwyczajnie zemdlała wprost na ręce nimfy. Ta, nie wiedząc co zrobić, szybko zaniosła znajomą do szkolnej higienistki, gdzie hybryda została ocucona. Yasina gorąco podziękowała nimfie, zostały znajomymi.

Justin Saina[]

Justin poznał roślinkę podczas pewnej soboty. Uczniowie mieli wolne od zajęć lekcyjnych, a że dzień był wyjątkowo słoneczny i ciepły, chłopak udał się do pobliskiego parku. Chwilę tam spędził aż jego uwagę przykuła dziewczyna której z pleców wyrastały motyle skrzydła, chłopak był autentycznie zdziwiony nigdy wcześniej nie widział osoby o takim...wyglądzie. Chwilkę bił się z myślami czy wypada spytać upiorkę jaka rasę prezentuje, czy mogłoby to urazić ją w jakikolwiek sposób. Jednakże zebrał w sobie wystarczająco odwagi i zagadał dziewczynę, ta z uśmiechem odpowiadała na wszystkie pytania wesoło plotąc wianek z kwiatków, kiedy Justin spytał o rasę dziewczyny, ta odpowiedziała że jest Lejmoniadą. Chłopak uniósł trochę brew, dotarło do niego słowo "Lemoniada" chwilę myślał "Co? jaka lemoniada?" aczkolwiek stwierdził ze nie będzie wnikać, kiedy wrócił do Straszyceum z ciekawości zaglądnął do księgi o nimfach, by rozwiać swoje wątpliwości. Zostali dobrymi znajomymi, ale chłopakowi nadal zdarza się mówić do Lavender per "Lemoniada"

Kornelia Huld[]

Huldra poznała Lejmoniadę w szkolnym ogrodzie, gdzie najczęściej przebywa Greczynka. Norweszka ukrywała się wśród boażerii by uciec myślami od szkolnego hałasu, przy okazji chciała mieć chwilkę dla siebie, zwyczajnie odpocząć, porozmyślać o tym i owym. Zachwycała się fakturami kwiatów, aż napotkała Lavender, która beztrosko lezała plecami na trawie, rozkoszując się naturą. Kornelia, z racji swojej natury trolla, szybko wpasowała się w boażerię, i cichutko obserwowała rozmażoną Lavender której z radości trzepotały skrzydełka. Lejmoniada, chwytała we włosy promyki, ciepłego, popoludniowego słońca aż kątem oka, zauwazyła kawałek spódnicy Kornelii, która nie wtopiła się w kwiatowe otoczenie, tak jak ciało trollicy. Dała jej ręką znać by podeszła, a sama nadal rozkoszowała się urokami natury. Kornelia chwilę biła się z myślami, co powinna uczynić, jednakże stwierdziła że beztorskie leżenie na trawie, musi być bardzo relaksujące, więc owinęła się materiałem sukienki jeszcze mocniej, by promienie słońca nie poparzyły jej osoby za bardzo, po czym podeszła do Greczynki. Lavi zachęciła huldrę do położenia się na trawie, i chwytaniu tych pięknych widoków, trollica była świadoma czym może skutkować dłuższe narażanie się na promienie słoneczne, jednakże wysłuchała rady Lavender o całkowitym odprężeniu oraz oczyszczeniu umysłu. Leżały tak kilka dobrych godzin, oglądając kwiaty i pomimo bólu od słońca, Kornelia z chęcią wysłuchiwała Lavender, a i nimfa z chęcią odpowiadała trollicy na pytania. Kornelia jako miłośniczka mody, chwaliła kwiatowe desenie które tamtego dnia Lavender miała na swoich ogrodniczkach, Nimfa jednakże nie słuchała pochwał huldry, bowiem była zbyt rozmażona. Kiedy słońce chyliło się ku zenitowi,  nimfa oraz trollica poderwały się, by na czas wrócić do dormitorium, Kornelię bardzo bolały ramiona oraz twarz, co spowodowane było zbyt długim leżeniem na słońcu, Lavender zerwała kilka kwiatów rumianku, by huldra mogła wetrzeć je w obolałe miejsca na swoim ciele, co momentalnie przyniosło Norweszce ulgę. Zostały dobrymi znajomymi, i często razem odpoczywają na łonie natury.

Wrogowie[]

Cookie Zu Hoof[]

Upiorki znielubiły się podczas pamiętnej lekcji zajęć artystycznych. Nimfa, chcąc dobrze ukończyć swój projekt, poprosiła Cookie o pożyczenie kilku przyborów plastycznych. Hybryda przystała na prośbę Lavender, aczkolwiek zaznaczyła by wszystkie przedmioty powróciły do niej w stanie nienaruszonym. Lejmoniada szybko skończyła pracę, niestety, podczas wycinania, nożyczki pożyczone od Cookie spadły na ziemię, co skutkowało tym że nożyczki się wykrzywiły. Kiedy Cookie usłyszała głuchy brzęk stali o posadzkę, domyśliła się że Lavender nie uważała. Nie spytała nawet czy Lejmoniadzie nie stała się krzywda, od razu zaczęła na nią krzyczeć. Od tamtej pory Cookie kiedy tylko widzi Lavender, rzuca jej nie zbyt miłe spojrzenie, natomiast nimfa również nie darzy hybrydy dobrymi uczuciami, uważa że zrobiła wielkie halo o nie wiadomo o co.

Jamie Bezzear[]

Harpia oraz nimfa szczerze nie przepadają za soba od czasu pewnej szkolnej wycieczki. Grupa uczniów, która jako pierwsza zgłosiła chęć uczesnictwa oraz wpłaciła zaliczkę, udała się po za obrzeża miasta by posmakować życia z dala od cywilizacji. Jamie, zgłosiła chęć udziału z uwagi na swoje sportowe zamiłowania oraz chęci przeżycia nowej przygody, zdobycia większego dośiwiadczenia podczas obcowania z dzika naturą, zaś Lavender zgłosiła się z uwagi na swoją miłość do natury i pięknych pejzazy tworzonych przez matkę Ziemię. Dziewczyny, po grupowym losowaniu słomek, trafiły do jednej drużyny, grupa rozdzieliła się a upiorki zostały skazane na siebie. Choć początkowo miały do siebie neutralne nastawienie, problemy zaczęły się kiedy Lavender chciała najpierw zebrać odpowiednie składniki niezbędne do zwycięztwa w grupowym wyzwaniu, zaś Jamie wolała najpierw zorientować się gdzie jest meta, a dopiero potem dążyć do zwycięstwa. To był pierwszy moment, kiedy zapałały do siebie nie - sympatią. Wędrowały kilka godzin po lesie, az w końcu nawet Jamie miała dość. Lavi tymczasem, beztrosko skakała niczym pszczółka zbierająca nektar z wiosennego plonu słoneczników. Drugim punktem kulminacyjnym nie chęci wzajemnej tych dwóch dziewczyn, był moment kiedy Lavender mocno machnęła ręką, przez co na harpię spadło prosto z gałęzi ptasie gniazdo. Jamie była już wyczerpana i nie było jej do śmiechu, Lavender także miała dosyć wędrówki, jednakże liczyła że zznajdzie w sobie jeszcze trochę wigoru, by dojść na metę. W pewnym momencie, rozpadało się straszliwie, a obie upiorki wpadły prosto w kałuże. Zaczęły nawzajem obwiniać się, nie zauwazyły, że kłóciły się na samym szczycie klifu....Jamie, chcąc wyjść z kałuży, chwyciła się skrzydełka Lavender, a ta myśląc że Harpia ją prowokuje, pociągnęła dziewczynę za pióro wyrastające jej z głowy, zaczęła się szamotanina, upiorki w pewnej chwili sturlały się wzdłuż klifu, głośno przy tym krzycząc, brudne oraz z szarganymi nerwami, wylądowały tuż przed nogami opiekuna wyprawy, oraz swoich kolegów z grupy, którzy momentalnie zaczęli wszystko dokoumentować. Nauczyciel, srogo nakrzyczał na Lavi oraz Jami, groźnie pytając czemu wyglądają niczym prosięta, przez całą drogę do Straszyceum, siedziały na końcu autobusu, brudne, mokre oraz wściekłe, a także wyśmiewane. Od tamtego dnia, szczerze się nie znoszą, i unikają, kiedy tylko mogą.

Laine Dewdrop[]

Lavender i Octavia poznały się podczas jednej z lekcji, a ściślej rzecz ujmując, na basenie. Młoda Lejmoniada choć na co dzień jest skora do nowych doświadczeń,nie za dobrze czuła się z faktem iż miała wejść do wody. Kiedy zebrała w sobie całą odwagę, i zanurzyła w chłodnej wodzie palec u nogi,ktoś obok niej przebiegł i to tak gwałtownie że Lavi wpadła w odmęty basenu. Zaczęła w panice wymachiwac rękami krzycząc po pomoc,była pewna że się utopi. Spostrzegła jednakże, iż woda sięga jej jedynie nie co powyżej pasa...Usłyszała śmiech,jak się okazało byli to jej znajomi z klasy, którzy wszystko zagrywali przy pomocy telefonów, jednakże najgłośniej śmiała się Octavia,, która nie raz miała do czynienia z pływaniem, a dla Lejmoniady była to swoista nowość. Lavender było tak smutno z powodu rechotu demonicy, że omal znów się nie przewróciła próbując opuścić basen,w dodatku przez resztę dnia z powodu mokrych skrzydeł,upiorka nie mogła latać. W dziewczynie zakiełkowała ogromna niechęć do Octavii, a także żal, co zaskutkowało że nazywa demonicę jednym ze swoich wrogów. Demonica jednakże nie śmiała się w złośliwości, po prostu zaczęła się śmiać, z grupą a że ma bardzo donośny głos, wydawało się że to ona pociągnęła innych do szyderstw z Lavender, co prawdą nie było.

Miłość[]

Lavender nie ma jeszcze nikogo na oku. Wielu chłopaków już ją gdzieś zaprosiło, jednak ta odmawiała martwiąc się, że nigdy nie znajdzie nikogo odpowiedniego.

Zwierzak[]

Pupilem Lavender jest motyl rodzaju niedźwiedziówka krasa o imieniu Daisy. W przeciwieństwie do swojej właścicielki, z charakteru Daisy jest arogancka i wredna wobec innych. Lavender kocha jednak nad życie.

Klasyczny potwór[]

Nimfy (gr. Νύμφαι Nýmphai, l. poj. Νύμφη Nýmphē, łac. Nymphae ‘młode kobiety’, ‘dziewczyny w porze godowej’, ‘narzeczone’) – w mitologii greckiej i mitologii rzymskiej boginie (niższego rzędu) i uosobienia sił żywotnych przyrody.

Lejmoniady

Lejmoniady (gr. Λειμωνιάδες Leimōniádes[1], Λειμακίδες Leimakídes[2], l.poj. Λειμωνιάς Leimōniás, Λειμακίς Leimakís, łac.LeimoniadesLeimakides, l.poj. LeimoniadLeimakid) – w mitologii greckiej nimfy łąk. Lejmoniady kochały kwiaty, biegały po łąkach lub spały całymi dniami.

Miejsce pochodzenia[]

Grecja

Grecja – kraj położony w południowo-wschodniej części Europy, na południowym krańcu Półwyspu Bałkańskiego. Graniczy z czterema państwami, Albanią, Republiką Macedonii i Bułgarią od północy, oraz Turcją od wschodu. Ma dostęp do czterech mórz: Egejskiego i Kreteńskiego od wschodu, Jońskiego od zachodu oraz Śródziemnego od południa. Grecja ma dziesiątą pod względem długości linię brzegową na świecie, o długości 14880 km. Poza częścią kontynentalną, w skład Grecji wchodzi około 2500 wysp, w tym 165 zamieszkałych. Najważniejsze to Kreta, Dodekanez, Cyklady, i Wyspy Jońskie. Najwyższym szczytem jest wysoki na 2917 m n.p.m. Olimp.

Drop Dead Diary[]

Ksywki: Lavi, Lav, Lemoniada (czasem przez Justina)

Ulubione powiedzonko: "Kwiaty też mają uczucia!"

Najbardziej lubi: Ugryzologię, sama nie wie czemu

...a najmniej: Warsztaty Stolarskie, bo nienawidzi patrzeć na cierpienie drzew.

Zwierzak: Motyl Daisy

Nie rusza się z domu bez: Wianka z kwiatów na głowie

Ulubiony kolor: Każdy pastelowy kolor

Sekrety jej pokoju: W jej pokoju w dormitorium mieści się niewielka fontanna. Jest też mnóstwo kwiatów.

Ciekawostka: Czy wiesz, że w młodości bała się wszelkich owadów?

Moja buuu-unikalna cecha: Staram się bronić każdy kwiat, jaki napotkam przed nierozważnymi potworami!

Linie[]

Basic[]

  • Linia: Basic
  • Wydanie: Wiosna 2017
  • Numer asortymentu: -
  • Numer modelu: -

Włosy lejmoniady są upięte w wysokiego kucyka, a na jej głowie widnieje wianek z różnokolorowych kwiatów. Ma na sobie kombinezon w kolorze pastelowego różu, błękitu i fioletu. Pod szyją widnieje zawiązana niebieska kokardka, nosi również błękitny pasek. Na szyi ma naszyjnik przypominający zielone ciernie - z tym samym motywem ma również bransoletkę. Na nogach ma sandały na fioletowym koturnie, które utrzymują się na nodze dzięki różowym pasom. Do lalki dołączono stojak, pamiętnik oraz figurkę Daisy.

Niezapomniane cytaty[]

Wybacz, ale nie przepadam za tego typu muzyką... Wolę słuchać muzyki wiatru i łąkowych kwiatów. Ale to miłe, że mnie zaprosiłeś. Doceniam to, naprawdę.

—delikatna odmowa w stronę chłopaka, który zaprosił Lavi do koncert rockowy

Po czym ją rozpoznać?[]

  • Zawsze ma na głowie wianek zrobiony z kwiatów
  • Z pleców wyrastają jej skrzydła przypominające motyle
  • Motyw jej ubrań jest głównie kwiatowy

Ciekawostki[]

  • Jej imię oznacza "lawenda", zaś nazwisko "kaczeniec". Jej imię jak i nazwisko pochodzą od nazw kwiatów
  • Imię zwierzątka Lavender oznacza "stokrotka"
  • Uwielbia słuchać pasikoników, kiedy odpoczywa na łące
  • Nigdy nie spędzała wakacji pod namiotami
  • Bardzo mało wie o nowoczesnym świecie, ponieważ większość swojego życia spędziła na łące, na której się urodziła.

Galeria[]

Moje prace[]

Prace innych[]

Advertisement